Tygodnik podkreśla, że w nagraniu, które trwa ponad dwie godziny, nie dokonano żadnych cięć.
Przedwczoraj "Wprost" opublikował pierwszą godzinę rozmowy.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej premier Donald Tusk zaapelował do redaktorów tygodnika o jak najszybsze ujawnienie nagrań.
Redaktor naczelny "Wprost", Sylwester Latkowski, postanowił sprawdzić, czy nagrania nie wskazują źródła informacji, którego tygodnik ma prawo i obowiązek strzec. Jeśli nie występuje takie zagrożenie - taśmy mają trafić do prokuratury. Przewidywany termin dostarczenia nagrań to sobotnie południe.