Reklama

SLD i Twój Ruch będą współpracować

SLD zdecydował się na ścisłą współpracę z Twoim Ruchem Janusza Palikota. Na początek tylko w sprawie afery podsłuchowej.

Publikacja: 01.07.2014 02:32

SLD i Twój Ruch będą współpracować

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Zarząd Krajowy Sojuszu przyjął uchwałę w sprawie tej współpracy. W praktyce będzie to wyglądało tak, że Sojusz poprze wnioski partii Janusza Palikota o powołanie komisji śledczych związanych z aferą podsłuchową, a Twój Ruch wesprze wnioski SLD o wotum nieufności dla Radosława Sikorskiego i Bartłomieja Sienkiewicza, które Sojusz zamierza niebawem złożyć.

Politycy SLD nie wykluczają jednak, że w przyszłości ta współpraca będzie poszerzona. – Rozpoczynamy współpracę od afery taśmowej, ale to jest jedna z tych spraw, które zmieniają sytuację na scenie politycznej – mówi „Rz" Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD. – Nie ulega wątpliwości, że wyborcy potrzebują odpowiedzialnej lewicy, która będzie w stanie przeciwstawić się PO i stanowić alternatywę dla rządów PiS.

Za puszczeniem w niepamięć niesnasek i tworzeniem szerokiego obozu lewicy opowiada się też Katarzyna Piekarska, mazowiecka działaczka SLD: – Bez tego nie mamy co liczyć na sukces wyborczy, bo w tej chwili ludzie uważają, że poza PiS i PO na scenie politycznej nie ma na kogo głosować.

Próba tworzenia szerokiego obozu to odpowiedź na złą passę obu ugrupowań. SLD po nie najlepszym wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego i utracie trzeciego miejsca w politycznych rankingach na rzecz Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego spotkał kolejny cios – utrata jednego z pięciu euromandatów. Szeregi Sojuszu opuściła w niedzielę wrocławska deputowana Lidia Geringer de Oedenberg, która o swojej decyzji poinformowała na Facebooku, zarzucając kolegom z partii niedotrzymywanie umów. Pozostali europosłowie Sojuszu wydali oświadczenie, w którym napisali, że Geringer de Oedenberg odeszła z partii, bo nie otrzymała kierowniczego stanowiska w europarlamencie i związanych z taką funkcją gratyfikacji finansowych.

TR i SLD mają spore kłopoty polityczne, więc ich współpraca wydaje się oczywista

Reklama
Reklama

Ale była eurodeputowana SLD nie pozostała im dłużna. – Najłatwiej odwrócić sytuację i zarzucić komuś, że chodzi o pieniądze i władzę. Bardzo żałuję, że moi koledzy, którzy używają takich argumentów, chcą sprowadzić dyskusję do tego poziomu. Ale być może to jedyne wartości, które do nich przemawiają – stwierdziła Geringer de Oedenberg.

Gawkowski podtrzymuje jednak opinię, że chodziło o stanowisko. – Pani Geringer de Oedenberg chciała zostać wiceszefową PE, a gdy się w piątek okazało, że nasza delegacja jest zbyt mała, żeby jej to zapewnić, ogłosiła swoje odejście – mówi Gawkowski. – A jeżeli mowa o złamanych ustaleniach, to pani Lidia umówiła się z nami, że w zamian za wystawienie na liście do PE będzie naszą kandydatką na prezydenta Wrocławia, z czego po wygranych wyborach zaczęła się wycofywać.

Piekarska dodaje, że jeżeli europosłanka źle się czuła w Sojuszu, to uczciwiej byłoby nie kandydować z list SLD–UP do PE.

Nie lepiej ma się Twój Ruch Janusza Palikota, który na trwałe uplasował się w sondażach pod progiem wyborczym. Na dodatek odeszła z tej partii sztandarowa posłanka Anna Grodzka, która związała się z Zielonymi wykluczającymi współpracę z Twoim Ruchem czy SLD. Bez nowych pomysłów obie partie mogą marnie skończyć po następnych wyborach parlamentarnych.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama