Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.10.2016 13:03 Publikacja: 10.10.2016 12:58
Andrzej Wajda
Foto: AFP
- Nie widziałem jeszcze „Powidoków”, ale z tego co wiem jest to opowiadanie – „ni stąd ni zowąd”, jak pan Andrzej kokieteryjnie zwykł mówić – o współczesności, o tym co się teraz dzieje, a dzieją się przedziwne rzeczy najdelikatniej mówiąc. Krytycy nazywają to wizjonerstwem, a pan Andrzej powiedziałby: „A nawet nie przypuszczałem”. Z tą swoją kokieterią. Niebywałe jest zupełnie, że przez fakt, że ten film zaistnieje dopiero – pan Andrzej dalej żyje. To bardzo dla niego charakterystyczne. A przecież do premiery jeszcze tyle się może wydarzyć! Dlatego pewnie Andrzej mówi sobie teraz „Nieważne, że zmarłem, bo i tak będę żył”. To nadzwyczajne. Poza tym nie mogę powiedzieć, żeby pan Andrzej w ostatnich latach mnie kochał. Ale generalnie nasza praca w teatrze polegała na obopólnym zniecierpliwieniu. Zwłaszcza jeśli chodzi o „Biesy” i „Nastazję Filipowną”. Jak coś dobrego wymyślaliśmy – on coś dobrego dla aktora, a ja dla reżysera, to od razu prosiliśmy sobie o wybaczenie. Gdy kręciliśmy „Noc listopadową”, mówił: „Pan wybaczy, panie Janie, ale uklęknie pan jako Wielki Książę Konstanty przed Walerianem Łukasińskim”. A ja proponowałem swoje rozwiązania. Miał niesamowity talent, którego teraz nie mogę dokładnie opisać, bo o umarłych w naszej tradycji trzeba opowiadać tylko w konwencjonalny sposób. A on był niekonwencjonalny. Mówił mi: „Niech pan nie gra jak brunet, niech pan gra jak blondyn”. Umarł Najważniejszy, a jak coś takiego się dzieje, nie trzeba żałować, tylko brać się do roboty - powiedział "Rzeczpospolitej" Jan Nowicki.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach ma zaszczyt zaprosić na VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025.
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Phishing, ataki DDoS i złośliwe oprogramowanie to stali bywalcy raportów dotyczących zagrożeń w sieci. Od lat są najczęściej wykorzystywanymi przez cyberprzestępców metodami, ale to nie znaczy, że sposób ich działania się nie zmienia.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Gdzie zdobyć wiedzę, która pomoże w zdobyciu patentu motorowodnego?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas