Rozmowa rozpoczyna się od analizy poniedziałkowej propozycji powołania rządu technicznego przez Jarosława Kaczyńskiego. – „To przejście do ofensywy, pokazanie wyborcom, że wygraliśmy i mamy kolejne propozycje – ocenia Łapiński. W rozmowie wspominana jest podobna, chociaż nie analogiczna sytuacja z 2013 roku, gdy kandydatem na premiera technicznego został Piotr Gliński.  Sukces PiS w wyborach prezydenckich został tymczasem odebrany jako „żółta kartka dla rządu” i premiera Tuska. – Ogólnie znam to uczucie sukcesu, bo sam je przeżywałem w 2015 roku – mówi Łapiński, podkreślając, jak bardzo zwycięstwo wzmacnia morale w partii.

Czytaj więcej

Podcast „Rzecz w tym”: „Bujanie łódką” Jarosława Kaczyńskiego i rozgrywki wokół rządu technicznego

PiS zebrało 23 miliona złotych na kampanię. Co to znaczy? 

Ważnym elementem rozmowy jest również strategia finansowania kampanii Karola Nawrockiego. – Te 23 miliony złotych z datków to ogromny sukces, bo nie była to biedakampania, ale kampania dobrze zorganizowana – zauważa Łapiński. Zwraca też uwagę na skuteczne zbudowanie bazy drobnych darczyńców. Michał Kolanko pyta również o przyszłość PiS i możliwe zmiany po czerwcowym kongresie partii. Łapiński sugeruje, że „kongres powinien być miejscem refleksji, jak zbudować zdolność koalicyjną – choćby z Konfederacją”. Analiza kampanii Karola Nawrockiego pokazuje, że mimo braku doświadczenia politycznego, kandydat „wyrobił się” i wytrzymał presję kampanii. – To sukces nie tylko jego, ale całego sztabu i decyzji Kaczyńskiego, który postawił na mniej znane nazwisko – komentuje Łapiński.

Łapiński: Nawrocki ustał kampanie prezydencką 

Ważną częścią rozmowy analizy jest strategia personalna PiS i liderów partii. – Karol Nawrocki przyszedł z innego świata – ale ustał półroczną walkę, także te ciosy poniżej pasa. To jego osobisty sukces – mówi Łapiński. – To także sukces Kaczyńskiego, który zaryzykował i postawił na mniej rozpoznawalnego kandydata – dodał Łapiński. Rozmowa dotyczyła też zbliżającego się kongresu PiS. - Jarosław Kaczyński będzie liderem tego obozu niezależnie od funkcji – ale dziś partia musi zrozumieć, że samodzielna większość w 2027 roku jest mało realna - mówił Łapiński. Łapiński wskazuje również na potrzebę zbudowania realnych relacji z Konfederacją. – Już dzisiaj trzeba budować zdolność koalicyjną – inaczej PiS znów wygra wybory i zostanie w opozycji - konkluduje Łapiński.