Ministerstwo Obrony Kazachstanu poinformowało o zaostrzeniu kontroli nad przestrzenią powietrzną kraju po eksplozji drona „nieznanego pochodzenia” na zachodzie kraju, w pobliżu granicy z Rosją. W komunikacie przekazano, że podjęto dodatkowe działania w celu zapobiegania nieautoryzowanemu przekraczaniu granicy państwowej przez obiekty powietrzne.
W mediach społecznościowych kazachski resort podał, że do wybuchu doszło w niezamieszkałym terenie w północno–zachodnim obwodzie zachodniokazachstańskim, w rejonie Börly, którego siedzibą administracyjną jest Aksaj.
Czytaj więcej
Rosja szuka nowych sposobów obrony przed ukraińskimi dronami. Coraz częściej mówi się o powrocie...
Eksplozja drona w Kazachstanie. Odnaleziono szczątki maszyny
Szczątki bezzałogowca znaleziono ok. 180 kilometrów na zachód od miasta Orenburg w Rosji, które było w ubiegłym tygodniu celem ataku ukraińskich bezzałogowców. Ministerstwo nie wskazało na kraj pochodzenia drona, ale zaznaczyło, że trwają konsultacje „z zagranicznymi partnerami, którzy potencjalnie mogą dysponować takimi urządzeniami”. W komunikacie podkreślono, że trwają czynności weryfikacyjne oraz że eksplozja drona miała miejsce z dala od zabudowy mieszkalnej, nie odnotowano ofiar w ludziach ani strat materialnych.
W ostatnim czasie Kazachstan odczuł skutki nasilających się ukraińskich ataków, przeprowadzanych za pomocą dronów na elementy rosyjskiego systemu energetycznego. Jednym z celów ataku były zakłady przetwórstwa gazu w Orenburgu, uważane za największy kompleks gazowo–chemiczny na świecie, przetwarzający dziesiątki miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. Uderzenie ukraińskich dronów na kilka dni znacznie ograniczyło wydajność zakładów, przetwarzających gaz z kazachskiego pola Karaczaganak.