Piątkowy poranek na rynku walutowym przynosi umocnienie dolara. Główna para walutowa EUR/USD spada o 0,4 proc. i cofa się w okolice poziomu 1,11. To odbija się na notowaniach złotego, w szczególności właśnie w zestawieniu z dolarem. Para USD/PLN rośnie o 0,4 proc. i sięga poziomu 3,84. Dużo spokojnej jest w przypadku pary EUR/PLN. Ta notuje te same poziomy jak wczoraj wieczorem, co oznacza, że jest blisko 4,27.
Czytaj więcej
Notowania głównej pary walutowej w czwartkowe popołudnie wyraźnie zwyżkują. Złoty z kolei jest mocniejszy w zestawieniu z dolarem, ale słabszy od euro.
- Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi utrzymanie nieznacznie mocniejszego USD co negatywnie rzutuje na waluty rynków wschodzących. Ostatnie godziny obrotu na rynkach przyniosły zaś podtrzymanie relatywnie dobrego nastawienia inwestorów. Parkiety w Chinach kontynuują wzrosty po przedstawieniu kolejnej rundy działań stymulacyjnych ze strony PBoC. Lokalnie nie dzieje się zbyt wiele – zarówno GPW jak i PLN pozostają w lokalnych konsolidacjach – wskazuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Złoty i ważne dane
Dzisiejsza sesja może przynieść jednak większą zmienność. Wszystko za sprawą publikacji makro. - Dziś poznamy ważne dane z USA, w tym deflator PCE, którego wersja bazowa jest preferowaną przez Fed miarą inflacji. Prognozy zakładają jego spadek w sierpniu do 2,3 proc. r/r, głównie za sprawą cen paliw. Natomiast bardziej uporczywa inflacja bazowa może wzrosnąć do 2,7 proc. r/r z 2,6 proc. r/r w lipcu, jednak nie będzie to miało wpływu na nastawienie Fed. Obecnie obniżki stóp tylko zmniejszają restrykcyjność polityki pieniężnej, a w centrum zainteresowania Rezerwy znajduje się rynek pracy – podkreślają ekonomiści PKO BP.