Fed pomógł walutom

Złoty znalazł się w tym roku w gronie walut, które najwięcej zyskały wobec dolara. Umacniały się też m.in. real brazylijski, frank szwajcarski, funt i euro.

Publikacja: 19.12.2023 03:00

Szef Fed Jerome Powell

Szef Fed Jerome Powell

Foto: Bloomberg

Zbliżający się do końca 2023 r. był na rynkach walutowych dość burzliwy. Świadczą o tym choćby notowania indeksu dolara, mierzącego siłę amerykańskiej waluty wobec koszyka innych znaczących walut. Zaczynał on rok w okolicach 104 pkt, czyli na dość wysokim poziomie (ale niższym niż szczyt z października 2022 r., gdy przekraczał 114 pkt). W dołku z lipca spadł do 99,8 pkt, by w październiku dojść do 107 pkt. Później jednak inwestorzy zaczęli spekulować, że amerykański Fed może zacząć obcinać stopy procentowe już w marcu. Indeks dolara poszedł w dół i w poniedziałek wynosił 102 pkt.

Grono zwycięzców

Nadzieje na gołębią politykę Fedu sprawiły, że bardzo wiele walut w poniedziałek było mocniejszych wobec dolara niż na początku roku. Najbardziej umocniła się od początku stycznia afgani, czyli waluta Afganistanu, która zyskała blisko 28 proc. wobec „zielonego”. Spośród bardziej płynnych walut największej aprecjacji doznało peso kolumbijskie, drożejąc o 23 proc. Na drugim miejscu uplasowało się peso meksykańskie, ze wzrostem prawie o 13 proc., a na trzecim nasz polski złoty, który zyskał niemal 10 proc. Umocnienie naszej waluty można tłumaczyć również reakcją inwestorów na wynik wyborów parlamentarnych. Dobrze radził też sobie forint, który zyskał prawie 6 proc.

Czytaj więcej

Jastrzębie banki paliwem dla walut

To, że inwestorzy zaczęli już grać na obniżki stóp procentowych w USA, wspomogło waluty państw Europy Zachodniej. Frank szwajcarski umocnił się więc o 6,5 proc. wobec dolara, funt brytyjski prawie o 5 proc., a korona szwedzka i euro o około 2 proc. Aprecjacja euro byłaby pewnie większa, gdyby nie to, że inwestorzy obstawiają, iż również EBC w przyszłym roku mocno zacznie ciąć stopy (choć Christine Lagarde stwierdziła, że jak dotąd Rada Prezesów EBC nie poruszała tematu obniżek stóp). Rynek oczekuje też, że w 2024 r. luzować politykę pieniężną będzie Bank Anglii.

Grupa spadkowa

Różnice pomiędzy polityką pieniężną Fedu i Banku Japonii walnie przyczyniły się do tego, że jen stracił od początku roku ponad 8 proc. wobec dolara. Wśród bardziej płynnych walut świata zajmuje on czwarte miejsce pod względem wielkości tegorocznej deprecjacji. Osłabł tak bardzo, choć ostatnio inwestorzy zaczęli zakładać, że Bank Japonii może wkrótce zakończyć reżim ujemnych stóp procentowych. Rynek nie oczekuje wprawdzie, że do pierwszej podwyżki stóp dojdzie już podczas wtorkowego posiedzenia japońskiego banku centralnego, ale dopuszcza styczniową podwyżkę.

O ile real brazylijski zyskał blisko 7 proc. wobec dolara, o tyle waluty innych krajów grupy BRICS radziły sobie w tym roku słabo. Rupia indyjska straciła 0,4 proc. wobec amerykańskiej waluty. Juan chiński stracił ponad 3 proc., co było m.in. skutkiem obaw inwestorów przed spowolnieniem gospodarczym w Państwie Środka. Rubel zniżkował natomiast o ponad 18 proc. Był to zarówno skutek wojny przeciw Ukrainie oraz nałożonych w związku z tym sankcji, jak i niższych cen ropy naftowej.

To był także kolejny rok słabości liry tureckiej. Straciła blisko 36 proc. wobec dolara, choć doszło w Turcji do drastycznej zmiany w polityce gospodarczej. W czerwca zaczął się tam cykl zacieśniania polityki pieniężnej, w wyniku którego główna stopa procentowa doszła już do 40 proc.

Lira nie była jednak w tym roku najbardziej słabnącą walutą na świecie. Peso argentyńskie straciło bowiem prawie 78 proc. wobec dolara. W zeszłym tygodniu zdewaluowano je o ponad 50 proc. Javier Milei, nowy prezydent Argentyny, zapowiada, że nie będzie rezygnował z planów porzucenia peso na rzecz dolara. Spośród wszystkich walut świata bardziej od peso zniżkował w tym roku tylko funt libański. Stracił on prawie 90 proc., co wskazuje, w jak głębokim kryzysie gospodarczym jest pogrążony Liban.

Zbliżający się do końca 2023 r. był na rynkach walutowych dość burzliwy. Świadczą o tym choćby notowania indeksu dolara, mierzącego siłę amerykańskiej waluty wobec koszyka innych znaczących walut. Zaczynał on rok w okolicach 104 pkt, czyli na dość wysokim poziomie (ale niższym niż szczyt z października 2022 r., gdy przekraczał 114 pkt). W dołku z lipca spadł do 99,8 pkt, by w październiku dojść do 107 pkt. Później jednak inwestorzy zaczęli spekulować, że amerykański Fed może zacząć obcinać stopy procentowe już w marcu. Indeks dolara poszedł w dół i w poniedziałek wynosił 102 pkt.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Waluty
Dolar mocno zyskuje na koniec tygodnia
Waluty
Eurodolar lekko w górę. Złoty bez ruchu
Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia
Waluty
Dolar zawraca ze szczytów
Waluty
Złoty słabszy. Analitycy: Nie ma się czym martwić
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?