Reklama

Uchwała Sądu Najwyższego nie działa wstecz

Uchwala SN w sprawie sędziów powołanych przez nową KRS najczęściej nie utrudni życia procesującym się obywatelom. Mogą być jednak przypadki jej nadużywania przez strony, ale z zupełnie niepolitycznych pobudek.

Aktualizacja: 24.01.2020 16:39 Publikacja: 24.01.2020 14:46

Sąd Najwyższy podczas ogłaszania uchwały z 23 stycznia 2020 r.

Sąd Najwyższy podczas ogłaszania uchwały z 23 stycznia 2020 r.

Foto: Marek Domagalski

Co uchwała SN z 23 stycznia oznacza dla przeciętnego obywatela? Najczęściej nie zmieni ona sytuacji małżonków procesujących się o rozwód, przedsiębiorcy dochodzącego w sądzie zapłaty zaległej faktury ani kogoś oskarżonego o pobicie. Co najważniejsze – nie zmieni wyroków, które zapadły do 23 stycznia 2020 r.

- Staraliśmy się, by nasza uchwała była jak najmniej dolegliwa dla obywateli. Dotyczy ona bowiem spraw, które dopiero zostaną wszczęte lub już toczą się przed sądami – mówi sędzia Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego. Zauważa on, że uchwała dotyczy sędziów, którym można postawić zarzut, że nie są niezawiśli, ale nie może to dotyczyć to wszystkich, których powołano z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Wielu z nich bowiem – jak utrzymuje sędzia – w pełni zasłużyło na powołanie, choć byli i tacy, którzy awansowali mimo kiepskich ocen ich pracy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Prawo drogowe
Nadchodzą kolejne podwyżki dla kierowców. Opłata wzrośnie aż trzykrotnie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Prawo karne
Kamery nagrały, jak pielęgniarka bije pacjenta. Sąd Najwyższy wydał wyrok
Sądy i trybunały
Ekspert o rozporządzeniu ministra Żurka. „Dbamy przede wszystkim o swoich"
Reklama
Reklama