Z roku na rok spada liczba prokuratorskich wniosków o areszty. Pięć lat temu było ich 38,5 tys., rok temu już tylko niespełna 28 tys. Te, które dziś trafiają do sądów, częściej zyskują akceptację sędziów. Jeszcze rok temu zaakceptowano 89,4 proc. wniosków, w tym roku trochę więcej niemal 91 proc. Wnioski są lepiej przygotowane i bardziej przemyślane.
Z najnowszych danych wynika, że prokuratorzy są coraz rozsądniejsi w żądaniach o zastosowanie środków zabezpieczających.
- Prawie 91-proc. akceptacja sądów to dobry wynik - ocenia prokurator Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego. Jego zdaniem świadczy to też o coraz lepszym przygotowaniu do spraw aresztowych i trafnym wyborze argumentów już na posiedzeniu sądu.
Opinię tę potwierdza sędzia Jacek Przygucki, przewodniczący II wydziału karnego Sądu Okręgowego w Suwałkach.
- Wniosków jest na pewno mniej i może dlatego są lepiej przygotowane i trafniej uargumentowane - mówi Rz".