Sprawa Wałęsy w Strasburgu. Fundacja Helsińska składa opinię amicus curiae

Helsińska Fundacja Praw Człowieka złożyła opinię do Europejskiego Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie skargi byłego prezydenta Polski, Lecha Wałęsy.

Publikacja: 17.01.2023 14:52

Były prezydent RP Lech Wałęsa

Były prezydent RP Lech Wałęsa

Foto: PAP/Piotr Wittman

Lech Wałęsa, historyczny lider strajków na Wybrzeżu i Solidarności oraz były prezydent, wytoczył proces Krzysztofowi Wyszkowskiemu, jednemu z kilku innych liderów rodzącej się na Wybrzeżu opozycji.

Lech Wałęsa pozwał Krzysztofa Wyszkowskiego za wypowiedzi o jego agenturalnej przeszłości, wygłoszone m.in. na antenie TVP oraz TVN w listopadzie 2005 r. Wyszkowski określił go mianem agenta SB o pseudonimie Bolek. Sprawę długo rozpatrywały gdańskie sądy i w końcu tamtejszy Sąd Okręgowy orzekł, że Wyszkowski nie złamał prawa, informując opinię publiczną o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy.

Ten werdykt uchylił w 2011 r. gdański Sąd Apelacyjny, nakazując Wyszkowskiemu przeproszenie Wałęsy za nazwanie go współpracownikiem SB o pseudonimie Bolek. A ponieważ Wyszkowski nie wykonał tego wyroku, były prezydent opublikował zasądzone przeprosiny na swój koszt.

Tymczasem w styczniu 2017 r. grafolodzy z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Sehna orzekli, że teczka personalna i teczka pracy TW „Bolka", znalezione w domu gen. Czesława Kiszczaka, potwierdzają współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa. Sam Lech Wałęsa od lat twierdzi, że te dokumenty są sfałszowane.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy: Wyszkowski nie musi przepraszać Wałęsy za "Bolka"

Sprawa trafiła do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN wskutek skargi nadzwyczajnej wniesionej przez prokuratora generalnego na korzyść Wyszkowskiego. SN wyrok uchylił i zakończył sprawę, nie nakazując jej ponownego rozpoznania.

SN podkreślił, że zarówno sąd okręgowy, jak i sąd apelacyjny nie ustaliły w tej sprawie nieprawdziwości wypowiedzi Wyszkowskiego, tylko to, że nie dowiódł on jej prawdziwości. Między tymi sformułowaniami jest duże pole dla konstytucyjnie chronionej swobody wypowiedzi. A chodziło w tym sporze o wprawdzie historyczne, ale ważne sprawy dla życia publicznego oraz debaty publicznej, której wyroki sądowe nie mogą ograniczać.

Czytaj więcej

Sprawa "Bolka" trafi na wokandę Trybunału w Strasburgu

Skarga Lecha Wałęsy na rozstrzygnięcie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN trafiło do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w październiku 2021 roku. We październiku tego roku ETPC zakomunikował skargę polskiemu rządowi.

W swojej skardze prezydent Wałęsa zarzuca, że uchylenie prawomocnego wyroku w jego sprawie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego po rozpatrzeniu skargi nadzwyczajnej wniesionej przez Prokuratora Generalnego naruszyło jego prawa zagwarantowane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka złożyła w tej sprawie tzw. opinię przyjaciela sądu. Jak podkreśla, toczące się postępowanie przed ETPC może mieć bardzo duże znaczenie nie tylko dla skarżącego. Z komunikatu ETPC wynika bowiem, że Trybunał rozważa nawet wydanie wyroku pilotażowego, w którym wskazałby na konieczność wyeliminowania przez Polskę problemów systemowych związanych z funkcjonowaniem skargi nadzwyczajnej.

HFPC zwróciła uwagę, że w praktyce najwięcej skarg nadzwyczajnych wnosi Prokurator Generalny. W tym zakresie Fundacja przypomniała, że urząd Prokuratora Generalnego jest obecnie połączony z urzędem Ministra Sprawiedliwości, któremu z kolei przysługuje szereg kompetencji związanych z organizacją sądownictwa. Ponadto, skargi nadzwyczajne są rozpatrywane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która jest w całości złożona z sędziów powołanych na wniosek tzw. neo-KRS. W świetle orzecznictwa ETPC, sąd złożony z tak powołanych sędziów nie jest „sądem ustanowionym ustawą” w rozumieniu art. 6 EKPC - wskazano.

Lech Wałęsa, historyczny lider strajków na Wybrzeżu i Solidarności oraz były prezydent, wytoczył proces Krzysztofowi Wyszkowskiemu, jednemu z kilku innych liderów rodzącej się na Wybrzeżu opozycji.

Lech Wałęsa pozwał Krzysztofa Wyszkowskiego za wypowiedzi o jego agenturalnej przeszłości, wygłoszone m.in. na antenie TVP oraz TVN w listopadzie 2005 r. Wyszkowski określił go mianem agenta SB o pseudonimie Bolek. Sprawę długo rozpatrywały gdańskie sądy i w końcu tamtejszy Sąd Okręgowy orzekł, że Wyszkowski nie złamał prawa, informując opinię publiczną o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego