Chodzi o komisyjnym projekt ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych. W 14. artykule tego projektu, zawarto zmiany w ustawie ochrony przyrody. Jak pisze portal oko.press, zapis zmienia obwody pnia drzew, których nie trzeba będzie zgłaszać do wycinki. Mówiąc prościej: duże i stare drzewa będzie można ścinać swobodnie, bez konieczności informowania gminy.
Obecnie, żeby usunąć drzewo z powodu niezwiązanego z prowadzeniem działalności gospodarczej – jeśli jego obwód przekracza ustawowo określony rozmiar – trzeba taki zamiar zgłosić do urzędu gminy. Urzędnicy mają 14 dni na ewentualne zatrzymanie wycinki. Według opracowywanej właśnie noweli ten czas ma się skrócić do 7 dni.
Portal oko.press podaje, że mają się zmienić również obwody drzew, które można swobodnie, bez zgłaszania się do gminy, wyciąć. Obwód liczy się 5 cm nad poziomem gruntu. Podczas komisyjnych prac poseł PiS Bartłomiej Wróblewski zapowiedział, że obwody drzew, które można ściąć bez zgłoszenia, zwiększą się o 10 cm.
Zgodnie z tą propozycją limity zmieniłby się następująco:
- z 80 cm na 90 cm – w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego,
- z 65 cm na 75 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,
- z 50 cm na 60 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew.