W 2015 r. gmina Witnica w woj. lubuskim złożyła wniosek o rejestrację pojazdu ratowniczo-gaśniczego.
Czytaj także: Wniosek o dotację to nie informacja publiczna
Po roku do starosty powiatu gorzowskiego wpłynęło pismo prokuratora rejonowego informujące o wszczęciu postępowania przygotowawczego w sprawie o przekroczenie uprawnień przez pracowników urzędu miasta i gminy podczas przetargów na zakup z funduszy unijnych pojazdów dla ochotniczej straży pożarnej. Sporządzona została na zlecenie prokuratury opinia rzeczoznawcy. Wskazał on jednoznacznie, że wóz strażacki nie spełnia wymaganych warunków technicznych, a jego użytkowanie zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
Gmina podjęła próbę podważenia tej ekspertyzy, przedstawiając opinię techniczną wykonaną przez rzeczoznawcę na jej zlecenie oraz ekspertyzę przeprowadzoną na zlecenie dostawcy pojazdu. Na tej podstawie dowodziła, że w świetle obu tych dokumentów opinia rzeczoznawcy sporządzona na zlecenie prokuratury budzi wątpliwości. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim oddalił jednak w ubiegłym roku, prawomocnym wyrokiem, jej skargę na odmowę rejestracji pojazdu. Samochód kosztujący 276 tys. zł musiał zostać wycofany ze straży pożarnej.
W maju 2017 r. Stowarzyszenie Ochotnicza Straż Pożarna zwróciło się do burmistrza miasta i gminy Witnica o udostępnienie, jako informacji publicznej, opinii technicznej rzeczoznawcy sporządzonej na jego zlecenie. Burmistrz stwierdził jednak, że żądana opinia jest dokumentem o charakterze roboczym, wewnętrznym. Służy jedynie uzyskaniu wiedzy koniecznej do wypracowania stanowiska w postępowaniach związanych z tym pojazdem. Zawiera wiele informacji, które nie mają charakteru publicznego.