Gdy decyzja urzędu jest zła, pisz skargę do sądu

Niekorzystne dla firmy rozstrzygnięcie urzędu to jeszcze nie koniec świata. Przedsiębiorca może walczyć o swoje w sądzie administracyjnym. I to nie tylko w sprawach podatkowych

Aktualizacja: 12.12.2008 07:12 Publikacja: 12.12.2008 05:30

Gdy decyzja urzędu jest zła, pisz skargę do sądu

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Aby sprawa trafiła na drogę sądową, musimy sporządzić specjalne pismo zwane skargą. Możemy zlecić jej przygotowanie prawnikowi, ale przymusu nie ma. Równie dobrze wolno nam napisać ją samodzielnie. Podobnie jak wnieść do sądu i przed sądem popierać. Dlatego poniżej kilka wskazówek pomocnych przy przygotowywaniu skargi i wszczynaniu postępowania.

[srodtytul]Jak zaadresować pismo[/srodtytul]

Każda skarga składa się z kilku żelaznych elementów. Zachowanie ich kolejności nie jest obowiązkowe, ale trudno sobie wyobrazić poważniejsze od nich odstępstwa. Logika redagowania pism narzuca tu po prostu pewien porządek.

Najpierw oznaczamy sąd, do którego skargę kierujemy. Wystarczy sama jego nazwa (np. „Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach” albo „Do Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego w Lublinie”), nie trzeba podawać adresu czy konkretnego wydziału. Potem wskazujemy strony postępowania, w tym skarżącego (czyli podajemy swoje dane, wśród nich adres) i organ, którego działalności dotyczy skarga. Następnie piszemy słowo „skarga”, najlepiej na środku pisma i z pogrubieniem albo drukowanymi literami. Pod nim oznaczamy decyzję, postanowienie czy inny akt lub czynność, który kwestionujemy.

[srodtytul]Czego żądać[/srodtytul]

Po tym wstępie przechodzimy do esencji skargi, czyli przedstawienia żądań. W postępowaniu przed sądem administracyjnym żądania te na ogół nie są zbyt długie. Chodzi przecież o to, aby wyeliminować z obrotu zaskarżoną decyzję. Piszemy więc np. „Wnoszę o uchylenie zaskarżonej decyzji”. To wystarczy. Zresztą dla wojewódzkiego sądu administracyjnego to, czego się domagamy, paradoksalnie, nie ma aż takiego znaczenia. Rozstrzyga on bowiem w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. To oznacza, że skarga jest jedynie koniecznym warunkiem wszczęcia postępowania sądowego. Potem toczy się ono w pewnym sensie swoimi torami.

Do tej części skargi możesz również dołączyć żądanie zwrotu kosztów postępowania. To ważne, bo uprawnienie do żądania zwrotu kosztów tracisz, jeżeli najpóźniej przed zamknięciem rozprawy bezpośrednio poprzedzającej wydanie orzeczenia nie zgłosisz wniosku o przyznanie należnych kosztów. Na szczęście jeśli działasz przed sądem samodzielnie i zapomnisz zażądać pieniędzy, ten pouczy cię najpierw o skutkach niezgłoszenia wspomnianego wniosku.

[srodtytul]Powołujmy się na przepisy[/srodtytul]

Musimy jeszcze określić naruszenie prawa lub interesu prawnego. W terminologii prawniczej ta część skargi znana jest pod pojęciem zarzutów. To nic innego, jak wypunktowanie mankamentów zaskarżonego aktu administracyjnego. W tym miejscu wyliczamy po prostu konkretne przepisy, które – naszym zdaniem – urzędnicy naruszyli. Wskazujemy też pokrótce, na czym polegać ma owo naruszenie (a więc piszemy np. „Organowi zarzucam naruszenie w zaskarżonej decyzji art. 10 kodeksu postępowania administracyjnego przez pozbawienie skarżącego prawa wypowiedzenia się do zebranych dowodów i materiałów”).

W praktyce po przedstawieniu zarzutów pojawia się w skargach mniej lub bardziej obszerne uzasadnienie. Potem jeszcze podpisujemy skargę i wymieniamy załączniki, jakie wraz z nim kierujemy do sądu.

Do skargi powinniśmy dołączyć jej odpisy i odpisy załączników dla doręczenia stronom. Ponadto, jeżeli w sądzie nie składamy załączników w oryginale, dołączamy po jednym odpisie każdego załącznika do akt sądowych.

[srodtytul]Który sąd jest właściwy[/srodtytul]

Skargi przedsiębiorców rozpoznają wojewódzkie sądy administracyjne. Jest ich kilkanaście (listę i „namiary” znajdziemy np. na stronie www.nsa.gov.pl), ale nie każdemu wolno zająć się naszą sprawą. Dlatego warto wiedzieć, do którego z nich skargę skierować.

Podstawowa zasada jest taka, że sądem właściwym jest ten, w okręgu którego swoją siedzibę ma organ, z którym się spieramy. Ponieważ większość urzędów centralnych urzęduje w stolicy, to do Warszawy właśnie trafiają skargi dotyczące ich działalności. Natomiast z urzędami terenowymi (skarbowymi, celnymi itd.) będziesz spotykał się także przed sądami z innych rejonów Polski.

Wiedza o właściwości sądów rejestrowych przyda nam się przy sporządzaniu skargi. Samo zaś przekazanie tego pisma sądowi początkowo nie jest naszym zmartwieniem. Skargi trafiają bowiem do sądów administracyjnych za pośrednictwem organów, których działalności dotyczą. Innymi słowy, my wnosimy skargę do urzędu, a ten dopiero dostarcza ją sądowi. Model ten wybrano dla usprawnienia postępowania. Po pierwsze urząd przygotowuje bowiem w międzyczasie odpowiedź na skargę. Dzięki niej sąd ma szansę od razu poznać jego stanowisko co do podnoszonych przez nas zarzutów. Po drugie to przecież organ administracji dysponuje aktami postępowania. Cały ten plik dokumentów przekazuje sądowi wraz ze skargą. Dzięki temu bieg wypadków – przynajmniej teoretycznie – jest dużo szybszy, niż gdybyśmy skargę wnosili bezpośrednio do sądu, a ten dopiero wzywał urzędników do przekazania akt i odpowiedzi.

[srodtytul]Gra na zwłokę nie pomoże[/srodtytul]

Dlaczego przekazanie skargi tylko początkowo nie jest naszym zmartwieniem? Otóż może się zdarzyć i tak, że organ administracji nie wykona swoich obowiązków i skargi sądowi nie przekaże. W takiej sytuacji otwierają się przed nami dodatkowe perspektywy. Możemy wystąpić do sądu o wymierzenie opieszałemu organowi grzywny. Gdy i ta nie pomoże, wolno nam wnieść bezpośrednio do sądu odpis skargi. Jeśli przedstawiony przez nas stan faktyczny i prawny nie wzbudza uzasadnionych wątpliwości, sąd może rozpoznać sprawę bez udziału urzędu, z którym się spieramy.

[ramka][b]Czego nie może zabraknąć[/b]

Skarga do sądu administracyjnego musi zawierać:

- oznaczenie sądu,

- wskazanie zaskarżonego aktu administracyjnego (np. decyzji),

- oznaczenie stron, w tym organu, którego działalności dotyczy skarga,

- słowo „skarga” w nagłówku,

- przedstawienie żądań,

- sformułowanie zarzutów wobec zaskarżonego rozstrzygnięcia,

- podpis,

- listę załączników. [/ramka]

Aby sprawa trafiła na drogę sądową, musimy sporządzić specjalne pismo zwane skargą. Możemy zlecić jej przygotowanie prawnikowi, ale przymusu nie ma. Równie dobrze wolno nam napisać ją samodzielnie. Podobnie jak wnieść do sądu i przed sądem popierać. Dlatego poniżej kilka wskazówek pomocnych przy przygotowywaniu skargi i wszczynaniu postępowania.

[srodtytul]Jak zaadresować pismo[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów