Stosowanie podsłuchów trzeba pilnie uregulować

Sejm nie spieszy się z ustawą, która mogłaby ukrócić nadużywanie kontroli operacyjnej i bezprawne wykorzystywanie informacji z podsłuchów

Aktualizacja: 20.10.2009 07:55 Publikacja: 20.10.2009 06:30

Stosowanie podsłuchów trzeba pilnie uregulować

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Po ostatniej, tym razem dziennikarskiej, aferze z podsłuchem powraca kwestia nieprecyzyjnych przepisów dotyczących pracy operacyjnej służb specjalnych.

Eksperci twierdzą, że obecne prawo jest złe, niektórzy wręcz – że bardzo złe. Dowodem mogą być wybuchające niemal co dnia afery związane z podsłuchami i pytanie, czy były legalne czy nie i czy nagrany materiał trzeba było zniszczyć, czy też można go przechowywać i wykorzystać w innej sprawie.

[srodtytul]Dziurawa kontrola[/srodtytul]

[b]Dziś nie ma jednej ustawy poświęconej czynnościom operacyjno-rozpoznawczym. O tym, jak je prowadzić, jakie stosować metody i kiedy zarządzać, każda służba dowiaduje się z własnej ustawy.[/b] Jest więc 11 ustaw i rozrzucone w nich przepisy.

– Rozproszenie prawa sprawia, że są luki, np. brak jasnych regulacji dotyczących niszczenia materiałów z podsłuchów – mówi "Rz" Zbigniew Rau, współautor projektu, specjalista ds. przestępczości zorganizowanej.

W rezultacie różne służby uzurpują sobie prawo do nadmiernej swobody w tym zakresie.

W sprawie przypadkowo podsłuchiwanego dziennikarza "Rz" Cezarego Gmyza zastępca prokuratora apelacyjnego Robert Majewski twierdzi, że udostępnienie części dokumentów zebranych przy okazji podsłuchu założonego komu innemu i w innej sprawie było zgodne z prawem.

Ale już Małgorzata Bednarek, prezes Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów Ad Vocem, uważa, że prokuratura powinna mieć zgodę następczą na wykorzystanie w toku toczącego się postępowania stenogramu rozmów dziennikarza "Rz", bo sąd wydał zgodę nie na podsłuchiwanie numeru telefonu, lecz konkretnej osoby.

[srodtytul]Ustawa rozwieje wątpliwości [/srodtytul]

Aby położyć temu kres, [b]w przyszłej ustawie o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych będzie zapisane wprost, jak i kiedy mają być niszczone informacje z podsłuchu[/b].

Inny los czeka te, które pozwalają na wszczęcie postępowania karnego – trzyma się je przez dwa miesiące, a potem komisyjnie niszczy. Inny zaś te, które pozwalają na wszczęcie postępowania karnego lub mają znaczenie dla trwającego – ten, kto występował o założenie podsłuchu, przekaże je prokuratorowi. Ta zasada dotyczyć ma wszystkich służb (dziś w każdym wypadku brzmi inaczej).

Nowela ujednolica postępowanie. Zgodę na kontrolę operacyjną podejmować mają sądy okręgowe w całym kraju (dziś tylko warszawski).

[srodtytul]Bez ochrony [/srodtytul]

– Przepisy są dramatycznie złe – mówi nam prokurator krajowy Kazimierz Olejnik. Jako przykład podaje, że stosując je, funkcjonariusz naraża się na odpowiedzialność karną.

O co chodzi? [b]Prawo nie zawiera tzw. kontratypów, czyli wyjątków od odpowiedzialności karnej za dane przestępstwo[/b]. Gdy np. tajny funkcjonariusz odbiera próbkę narkotyków od szefa gangu i w drodze ma wypadek, a policja znajduje przy nim narkotyk – funkcjonariusz odpowie karnie. – To poruszanie się po cienkiej linii – ocenia prokurator Olejnik.

Wszyscy nasi rozmówcy przyznają, że to bardzo trudna materia. Zgodnie też mówią, że zebranie przepisów operacyjnych w jednym akcie prawnym to dobry pomysł. Dlaczego więc nic w tej sprawie się nie dzieje?

[ramka] [b]Przepisy czekające na uchwalenie[/b]

Działanie służb w projekcie:

- regulacja kto, kiedy i w jakich okolicznościach może stosować kontrolę operacyjną znajdzie się w jednej ustawie,

- pojawi się definicja kontroli operacyjnej i możliwe jej formy,

- funkcjonariusze będą mogli korzystać z pomocy osób cywilnych, gwarantując im wynagrodzenie i ochronę tożsamości,

- nadzór nad prowadzeniem konkretnej czynności będzie sprawować przełożony funkcjonariusza,

- za prowadzenie czynności przez osobę nieuprawnioną metodami zastrzeżonymi dla służb będzie grozić do pięciu lat więzienia albo grzywna,

- za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązku funkcjonariuszowi będzie grozić do pięciu lat więzienia.[/ramka]

Po ostatniej, tym razem dziennikarskiej, aferze z podsłuchem powraca kwestia nieprecyzyjnych przepisów dotyczących pracy operacyjnej służb specjalnych.

Eksperci twierdzą, że obecne prawo jest złe, niektórzy wręcz – że bardzo złe. Dowodem mogą być wybuchające niemal co dnia afery związane z podsłuchami i pytanie, czy były legalne czy nie i czy nagrany materiał trzeba było zniszczyć, czy też można go przechowywać i wykorzystać w innej sprawie.

Pozostało 88% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"