Dziesięć służb ma prawo do rewizji

Nikt nie kontroluje, ile rewizji przeprowadzają policja, ABW, CBA czy celnicy. W większości odbywają się one tylko po okazaniu legitymacji służbowej. Zdaniem ekspertów powoduje to łamanie praw obywateli

Aktualizacja: 31.12.2011 09:34 Publikacja: 31.12.2011 08:25

Nikt nie kontroluje, ile rewizji przeprowadzają policja, ABW, CBA czy celnicy

Nikt nie kontroluje, ile rewizji przeprowadzają policja, ABW, CBA czy celnicy

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W Polsce dziesięć służb ma uprawnienia do dokonywania przeszukań obywateli, mieszkań czy samochodów. W ciągu roku tylko policjanci przeprowadzają kilkaset tysięcy takich czynności. Nikt nie potrafi jednak powiedzieć, ilu dokładnie przeszukań dokonują wszystkie służby i ile z nich jest niezasadnych. Wszystko przez to, że ani Ministerstwo Sprawiedliwości, ani Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ani Prokuratura Generalna nie gromadzą takich danych. Nie ma ich także Komenda Główna Policji. A to stwarza pole do nadużyć.

– Istnieje niebezpieczeństwo, że ustawowe gwarancje obywateli są jedynie fikcją – uważa poseł Krzysztof Brejza, autor interpelacji poselskiej w tej sprawie.

Jak to możliwe, że nikt nie kontroluje skali przeszukań? Wszystko przez złe przepisy procedury karnej. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego przeszukać mieszkanie można wyłącznie na podstawie polecenia sądu lub prokuratora. Jest to jednak tylko zasada, którą w praktyce stosuje się najrzadziej. Regułą stało się bowiem dokonywanie przeszukań na podstawie nakazu kierownika jednostki bądź po okazaniu legitymacji służbowej, na co również zezwala kodeks postępowania karnego.

– Większość przeszukań przeprowadzana jest na „blachę", czyli za okazaniem legitymacji policjanta – przyznają sami funkcjonariusze. Także prokuratorzy nie ukrywają, że czynności te praktyka scedowała na policjantów, a ci najpierw wchodzą, a dopiero potem legalizują przeszukanie.

– Wyjątek niestety stał się regułą. Prokuratura już po fakcie przyklepuje w większości to, co zrobi policja – mówi Piotr Pomianowski, prezes Stowarzyszenia ProCollegio działającego przy Uniwersytecie Warszawskim, które starało się zbadać problem.

Także Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka negatywnie ocenia obecną sytuację.

– Dane dotyczące przeszukań są potrzebne, aby prowadzić sensowną politykę w tym zakresie. Teraz nie można zweryfikować, czy tej instytucji się nadużywa czy nie – mówi „Rz".

Eksperci postulują, by resort sprawiedliwości lub prokuratura rejestrowały liczbę przeszukań, jak to jest np. w Niemczech.

Instytucje te są jednak temu przeciwne.

– Nie bardzo wiem, czemu takie dane statystyczne miałyby służyć. To byłby ogrom pracy dla każdego sekretariatu – mówi prokurator Maciej Kujawski z biura prasowego Prokuratury Generalnej. Przypomina, że każdy, kto uważa, iż podczas przeszukania doszło do nieprawidłowości, może złożyć zażalenie do sądu.

Jak wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości, od 1 stycznia 2010 r. do 31 sierpnia 2011 r. policja dokonała na polecenie sądu 122 takich czynności oraz odnotowała 215 przeszukań przeprowadzonych przez policję na „blachę".

Są to jednak dane fragmentaryczne, dotyczące jedynie tych sytuacji, w których to sądy polecały policji dokonanie przeszukania lub je zatwierdzały. Większość przeszukań następuje natomiast nie na etapie postępowania sądowego, ale przygotowawczego.

Co Mówią przepisy. Kto może dokonywać rewizji

Siedem służb ma prawo do dokonywania przeszukań:

W ograniczonym zakresie rewizji mogą dokonywać:

 

 

Czytaj też:

W Polsce dziesięć służb ma uprawnienia do dokonywania przeszukań obywateli, mieszkań czy samochodów. W ciągu roku tylko policjanci przeprowadzają kilkaset tysięcy takich czynności. Nikt nie potrafi jednak powiedzieć, ilu dokładnie przeszukań dokonują wszystkie służby i ile z nich jest niezasadnych. Wszystko przez to, że ani Ministerstwo Sprawiedliwości, ani Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ani Prokuratura Generalna nie gromadzą takich danych. Nie ma ich także Komenda Główna Policji. A to stwarza pole do nadużyć.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów