Dostęp do informacji publicznej: Premier musi być dyskretny

Donald Tusk nie musi udostępniać Kancelarii Prawniczej Domański Zakrzewski Palinka informacji o przebiegu i treści swojej ubiegłorocznej wizyty na Bałkanach

Publikacja: 05.06.2012 19:00

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Polityka zagraniczna wymaga dyskrecji i w interesie Polski jako państwa leży, ażeby nie każdy fragment takich rozmów był podawany do wiadomości publicznej — stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej, Kancelaria Prawnicza zwróciła się do prezesa Rady Ministrów o odpowiedź na pytania m.in. o program i przebieg wizyty polskiej delegacji rządowej w Czarnogórze, Chorwacji i Serbii.

Miało to związek z głośną sprawą byłej siedziby ambasady Serbii. Pałacyk w Alejach Ujazdowskich w Warszawie, w przeszłości siedziba ambasad Jugosławii, a ostatnio Serbii, zabrany właścicielom na podstawie dekretu z 1945 r. o gruntach warszawskich, został im zwrócony  w 2002 r.  Ambasada Serbii opuściła go jednak dopiero w 2007 r. Spadkobiercy b. właścicieli pozwali więc skarb państwa Serbii o zapłatę ponad 20 mln zł z odsetkami za bezumowne użytkowanie. W odpowiedzi Serbia złożyła wnioski o stwierdzenie nabycia tej nieruchomości w drodze zasiedzenia. Obie sprawy, prowadzone przed warszawskimi sądami, nadal trwają i jeszcze żadna ostatecznie się nie zakończyła. Obecni właściciele zreprywatyzowanej nieruchomości nie mogą więc z niej korzystać.

Renomowana warszawska Kancelaria Zakrzewski Domański Palinka, reprezentująca ich interesy, chciała się więc dowiedzieć, czy w czasie rozmów polskiej delegacji rządowej w Belgradzie poruszano kwestię wniosków Serbii o stwierdzenie zasiedzenia. A skoro nie, to z jakiej przyczyny.

— Nie domagaliśmy się informacji w imię interesu prywatnego, lecz publicznego  — zarzekał się podczas rozprawy w NSA Lech Żyżylewski, komplementariusz Kancelarii. — Żądane informacje dotyczą majątku skarbu państwa, którego własnością jest grunt. A zatem — jako informacje publiczne — powinny być udostępniane, a nie utajniane.

Reklama
Reklama

Jednakże prezes Rady Ministrów odmówił. — Przebieg rozmów został zrelacjonowany podczas konferencji prasowej. Pozostałym informacjom oraz notatce ze spotkań z naczelnymi władzami Republiki Serbii nadano klauzulę „zastrzeżone". Są to informacje niejawne, które zgodnie z art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, nie mogą być udostępniane — wyjaśniała podczas rozprawy w NSA przedstawicielka prezesa RM.

Po zapoznaniu się ze wspomnianą notatką, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił stanowisko premiera i oddalił skargę Kancelarii. Natomiast dzisiaj NSA oddalił skargę kasacyjną (sygn. I OSK 527/12). Nadanie klauzuli  „zastrzeżone" było uzasadnione — ocenił. — Status prowadzonych rozmów wymagał odpowiedniego sklasyfikowania ich treści — powiedziała sędzia Irena Kamińska uzasadniając wyrok. — Błędne jest też przekonanie, że premier, który jedzie na rozmowy międzypaństwowe, powinien poruszać temat nieruchomości klientów Kancelarii Prawniczej.

Polityka zagraniczna wymaga dyskrecji i w interesie Polski jako państwa leży, ażeby nie każdy fragment takich rozmów był podawany do wiadomości publicznej — stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej, Kancelaria Prawnicza zwróciła się do prezesa Rady Ministrów o odpowiedź na pytania m.in. o program i przebieg wizyty polskiej delegacji rządowej w Czarnogórze, Chorwacji i Serbii.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama