Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz zgłosiła wątpliwości odnośnie konstytucyjności przepisu wprowadzającego stałą opłatę kancelaryjną w wysokości 100 zł za wydaniu odpisu orzeczenia z uzasadnieniem oraz za doręczenie odpisu sentencji orzeczenia w sprawach sądowoadministracyjnych. Chodzi dokładnie o uzasadnienia doręczone na skutek wniosku o sporządzenie uzasadnienia zgłoszone w terminie siedmiu dni od ogłoszenia orzeczenia.

Przepis określający stałą wysokość opłaty kancelaryjnej znalazł się w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie wysokości opłat kancelaryjnych pobieranych w sprawach sądowoadministracyjnych. Został on wydany na podstawie upoważnienia zawartego w ustawie Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Upoważnienie to stanowi, iż „w rozporządzeniu należy uwzględnić, że opłatę pobiera się za każdą stronę wydanego dokumentu".

Stąd właśnie wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich. Prof. Lipowicz zauważa, że Rada Ministrów powinna uwzględnić to, że opłatę pobiera się za każdą stronę wydanego dokumentu.

RPO zaznacza, że zdaje sobie sprawę, iż w przypadku, gdy opłata kancelaryjna za wydanie dokumentu opłacana jest w chwili składania wniosku, gdy dokument, który ma zostać wydany jeszcze fizycznie nie istnieje, ustalenie opłaty innej niż stała jest problematyczne, jednak „tym  niemniej, rozwiązanie takie trudno uznać za zgodne z (...) upoważnieniem ustawowym, co rodzi uzasadnione wątpliwości co do jego zgodności z art. 92 ust. 1 Konstytucji".