Krajowa Rada Sądownictwa, opiniując propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie zmian dotyczących biegłych sądowych, uważa, że taka reforma to za mało. Radzie nie podoba się brak regulacji odnoszących się do wynagrodzeń biegłych oraz skrócenie z pięciu do trzech lat okresu doświadczenia, jakim musi legitymować się kandydat w dziedzinie, w której ma być ustano- wiony biegłym, co zamiast podnieść poziom opinii, może zadziałać odwrotnie.
Projekt nie przewiduje też, jak zauważa KRS, prowadzenia listy biegłych, w związku z czym trudno stwierdzić, w jaki sposób sądy i prokuratury będą uzyskiwały informacje o osobach pełniących funkcję.
Rada negatywnie ocenia również rezygnację z nałożenia na biegłych obowiązku prowadzenia rejestrów zawierających informacje o wydawanych opiniach. Argumentuje, że – z jednej strony – prowadzenie takich rejestrów zwiększyłoby transparentność działań podejmowanych przez biegłych, a z drugiej – przyspieszyło i uprościło procedurę powołania biegłego na kolejną kadencję.
Zauważa też, że w projekcie nie przesądzono zakresu ochrony, z jakiej korzysta biegły jako funkcjonariusz publiczny. Nie wiadomo więc, czy dotyczy ona tylko czynności podejmowanych podczas lub w związku z wykonywaniem obowiązków biegłego, czy też ma nieograniczony charakter. Kłopot jest też z biegłymi psychologami. Pomimo wejścia w życie w styczniu 2006 r. ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów nie zostały do dziś powołane regionalne izby psychologów, odpowiedzialne za prowadzenie list psychologów.
„Sprawy te wymagają uregulowania w ustawie, ponieważ w przeciwnym razie na listę biegłych mogą zostać wpisane osoby nieposiadające prawa do wykonywania tego zawodu" – uważa KRS.