W Lublinie i Gorzowie Wlkp. mają najszybsze „wuzetki”

W 2020 r. tylko 3 proc. warunków zabudowy dla budownictwa wielorodzinnego w miastach wojewódzkich wydano w terminie nie dłuższym niż 60 dni. To najsłabszy wynik w ciągu ostatnich pięciu lat.

Publikacja: 23.09.2021 16:18

W Lublinie i Gorzowie Wlkp. mają najszybsze „wuzetki”

Foto: Adobe Stock

Takie dane podaje ranking miast przeprowadzany corocznie przez Polski Związek Firm Deweloperskich i prezentowanego podczas dni dewelopera we Wrocławiu.

Wynika z niego, że na 37 proc. decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji mieszkaniowych czekano od 61 do 180 dni. Na 32 proc. od 181 do 365 dni. Wydanie aż 17 proc. decyzji, które otrzymali inwestorzy w 2020 r., zajęło więcej niż rok – podaje PZFD.

Czytaj więcej

Decyzja o warunkach zabudowy, czyli jest problem

W tej kategorii inwestycji żadna ze stolic województw nie wydała wszystkich decyzji w terminie do 60 dni, liczonym od momentu złożenia wniosku. Najszybszy okazał się Lublin – wydając 35 proc. rozstrzygnięć w tym przedziale czasowym. Za nim plasują się Białystok i Gorzów Wielkopolski. Dokładnie dwukrotnie więcej miast niż rok wcześniej (12 ) nie wydało żadnej decyzji WZ dla obiektów mieszkaniowych w czasie nieprzekraczającym 60 dni.

Jeśli chodzi o inwestycje biurowe, w 2020 r. prawie 8 proc. WZ wydano w terminie nie dłuższym niż 60 dni (to dużo gorszy wynik niż w 2019 r., kiedy w tym przedziale czasowym znajdowało się 25 proc. rozstrzygnięć). Najwięcej decyzji, bo 41 proc., zostało wydanych w czasie od 61 do 80 dni. 32 proc. znalazło się w przedziale od 181 do 365 dni. O co piątą zaś decyzję wydaną w miastach wojewódzkich w 2020 r. wnoszono przed 1 stycznia 2020 r.

Najżyczliwszy dla inwestycji biurowych okazał się znowu Lublin. Tu ponad 80 proc. decyzji wydano w ciągu 60 dni. Tuż za nim znalazł się Gorzów Wielkopolski z trzema na cztery decyzjami wydanymi w tym terminie.

A co z pozwoleniami na budowę dla mieszkaniówki?

Spośród 1186 (spadek o ok. 60 w stosunku do 2019 r.) decyzji PNB ok. 28 proc. wydano w terminie do 65 dni, liczonym od dnia złożenia wniosku. To dwukrotnie mniej niż rok wcześniej. Ponad połowę decyzji wydano w przedziale od 66 do 180 dni, 15 proc. czekało od pół roku do roku, a 7 proc. wniosków o pozwolenia na budowę wydane w ubiegłym roku zostało złożonych przed 1 stycznia 2020 r. – podaje PZFD.

– Dane pokazują, że pierwszy pandemiczny rok miał duże wpływ na tempo uzyskiwania decyzji przez inwestorów – komentuje Mateusz Stachewicz z PZFD, autor raportu.

Takie dane podaje ranking miast przeprowadzany corocznie przez Polski Związek Firm Deweloperskich i prezentowanego podczas dni dewelopera we Wrocławiu.

Wynika z niego, że na 37 proc. decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji mieszkaniowych czekano od 61 do 180 dni. Na 32 proc. od 181 do 365 dni. Wydanie aż 17 proc. decyzji, które otrzymali inwestorzy w 2020 r., zajęło więcej niż rok – podaje PZFD.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona