Reklama
Rozwiń
Reklama

Gospodarka pozwoli jeszcze zarobić prawnikom

Utrzymuje się duży popyt na usługi prawnicze. Szefowie największych polskich kancelarii obsługujących przedsiębiorców wierzą, że dobra passa potrwa jeszcze w przyszłym roku

Aktualizacja: 10.12.2007 07:33 Publikacja: 09.12.2007 23:55

Nie gaśnie optymizm prawników. Wierzą, że obecne wysokie zapotrzebowanie na ich usługi nie skończy się prędko. Pokazują to wyniki sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii IPSOS na zlecenie wydawnictwa Wolters Kluwer wśród partnerów największych kancelarii zajmujących się obsługą przedsiębiorstw. Badanie jest barometrem koniunktury na rynku usług prawniczych (WK Index) i przeprowadzone zostało po raz czwarty. Poprzednie, z maja i października 2006 oraz z czerwca 2007 r., odzwierciedlały wzrost gospodarczy w kraju i rosnący wraz z nim popyt na pracę prawników.

Nie inaczej jest teraz. Ostatnie badanie, którego wyniki dzisiaj zostaną podane oficjalnie, dowodzi, że prawnicy spodziewają się nadal korzystać z ekonomicznego boomu. Prawie wszyscy ankietowani oceniają, że przedsiębiorstwa będące ich klientami poprawiły albo przynajmniej nie pogorszyły swoich wyników finansowych w mijającym roku.

– Wyniki sondażu WK Index wciąż potwierdzają bardzo dobrą koniunkturę gospodarczą w Polsce, na którą nie wpływają znacząco problemy gospodarek zachodnich, głównie amerykańskiej – komentuje Stanisław Rachelski, wspólnik w kancelarii Rachelski i Wspólnicy. Zdaniem Tomasza Malińskiego z kancelarii Grynhoff Woźny Maliński także prognozy są optymistyczne.

Ryszard Sowiński z poznańskiej kancelarii R. Urowska i Wspólnicy nie dostrzega niczego, co mogłoby wpłynąć hamująco na rozwój sektora usług prawnych w przyszłym roku. Z kolei Krzysztof Zakrzewski, szef kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, zgadza się z opinią, że w 2008 r. koniunktura jeszcze się utrzyma, ale co do 2009 r. ma już wątpliwości. – Możemy już odczuć skutki sytuacji na rynkach finansowych, np. w USA.

Jeśli będzie mniej pieniędzy, będzie też mniej transakcji – prognozuje.Na razie jednak wszyscy mają sporo pracy. Największy jest wciąż popyt na obsługę inwestycji na rynku nieruchomości. Aż 83 proc. badanych kancelarii odnotowało w porównaniu z ubiegłym rokiem przyrost zleceń w tej dziedzinie. Wzrosło też zapotrzebowanie na doradztwo w zakresie prawa własności przemysłowej i intelektualnej oraz na udział kancelarii w procedurach zamówień publicznych. Więcej jest kompleksowych audytów prawnych, które towarzyszą zwykle fuzjom i przejęciom przedsiębiorstw. W firmach zresztą też jest duży ruch. Przybywało zleceń na doradztwo związane z pozyskiwaniem kapitału, w tym na wprowadzanie spółek na giełdę.

Reklama
Reklama

– Prawo korporacyjne, rynki kapitałowe i wszelkiego rodzaju finansowanie inwestycji to czołowe dziedziny praktyki – potwierdza Tomasz Maliński. Więcej było spraw z zakresu prawa pracy i gospodarczych sporów sądowych. W ostatnim roku przestała natomiast rosnąć liczba obsługiwanych spraw podatkowych. Niezmienny jest zaś poziom windykacji i restrukturyzacji trudnych należności.

Ankietowani szefowie firm prawniczych (95 proc.) wierzą w dalszy wzrost popytu na usługi ich kancelarii. Nikt z zapytanych nie boi się, że mógłby ulec zahamowaniu. Ze względu na to przeświadczenie chcą przyjmować ludzi do pracy: 85 proc. deklaruje zatrudnienie nowych pracowników, a 95 proc. kancelarii nie planuje zwolnienia nikogo w najbliższym czasie.

Sondaż pokazuje jednak, że pogłębiają się trudności w pozyskaniu doświadczonych adwokatów lub radców prawnych. Nieco łatwiej o prawników bez aplikacji, ale z doświadczeniem. Dlatego duże warszawskie kancelarie podkupują sobie specjalistów, a nawet całe ich zespoły.

– Wszyscy mieli trudności z utrzymaniem zespołów i pozyskaniem odpowiednich ludzi – potwierdza Krzysztof Zakrzewski.

Zdaniem Tomasza Malińskiego kancelarie chcą skorzystać z boomu na usługi prawnicze. Dlatego zamiast kształcić, wolą kupić średniej klasy prawnika gotowego do pracy i o takich bardzo zabiegają.Ryszard Sowiński uważa, że konkurowanie o wartościowych pracowników będzie się zaostrzać.

Optymizm nie opuszcza partnerów, gdy oceniają prognozę cen usług prawniczych. Prawie połowa badanych uważa, że wynagrodzenia w najbliższym roku będą rosły, 41 proc. sądzi, iż staną w miejscu, a tylko 7 proc. obawia się, że spadną. – Sądzę, że ceny mogą w długim okresie stopniowo rosnąć, ale przede wszystkim będą coraz bardziej zróżnicowane – ocenia Ryszard Sowiński.

Reklama
Reklama

– Ceny ustabilizowały się i już od kilku lat, przynajmniej w segmencie dużych, rozpoznawalnych kancelarii, nie obserwujemy znaczących wahań. Inaczej wygląda to w wypadku kancelarii małych, które walczą o klientów, i jednym z ich atutów może być niższa cena usług – sądzi zaś Tomasz Barylski, wspólnik w kancelarii Barylski Olszewski Brzozowski z Warszawy. Trochę inaczej ocenia sytuację Krzysztof Zakrzewski: – W tych dziedzinach, w których był bardzo duży popyt na usługi, ich ceny poszły w górę. Część kancelarii podniosła je nawet o 30 proc. i ta sytuacja się utrzyma w przyszłym roku.

Prawo karne
Nieoficjalnie: Polski ambasador we Francji i znany polityk PiS zatrzymani przez CBA
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
W sądzie i w urzędzie
Rząd zdecydował: będzie nowa usługa w aplikacji mObywatel
Prawo drogowe
Do więzienia za brawurową jazdę. Prezydent podpisał ustawę, ale ma wątpliwości
Zmiany w przepisach podatkowych
Co nowego w podatkach w 2026 r.? Szykuje się przewrót w księgowości
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama