Młodzi adwokaci i radcowie, których ostatnio przybywa tysiącami, szukają klientów. Jednym ze sposobów, by dać im o sobie znać, jest strona internetowa. A ponieważ w sieci są już setki witryn kancelaryjnych, trzeba jak najwyżej ulokować się w przeglądarkach, konkretnie w najważniejszej, czyli Google. Dlatego niektórzy sięgają po techniki pozycjonowania. Są już firmy wyspecjalizowane w takiej usłudze. Czy warto z nich korzystać? – zapytaliśmy ekspertów od informatyki, marketingu i prawników.
Rafał Ulacha z firmy MyWebsite uzmysławia, że konkurencja kancelarii w wyszukiwarce jest bardzo duża, liczba pozycjonujących się wciąż rośnie.
– Zaczynająca dziś po pozycjonowanie kancelaria jest bardzo daleko za konkurencją i aby w ogóle zaistnieć, potrzebuje często minimum sześciu miesięcy konkretnych działań – tłumaczy. Jego zdaniem gra jest jednak warta świeczki.
Harce w wyszukiwarce
– Przy dobrym wypozycjonowaniu witryny zyskujemy od 30 do 100 odwiedzin dziennie z wyszukiwarki, w zależności od wielkości miasta, w którym jest kancelaria – wyjaśnia. Dodaje, że to są wartościowe wizyty, ponieważ stronę odwiedzają użytkownicy lokalni, którzy wpisują do wyszukiwarki np. „radca prawny Warszawa" lub „kancelaria prawna Łódź", czyli potencjalni klienci.
Agnieszka Zalewska z firmy marketingowej Comperto PR zwraca uwagę, że sam dobry wynik w wyszukiwarkach nic nie znaczy. Pozycjonowanie powinno uzupełniać inne posunięcia marketingowe budujące wizerunek kancelarii.