PiS chce abolicji dla urzędników, bo jak mówi Ziobro "sądy łamią prawo"

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do możliwości zacierania wyroków wobec samorządowców, którzy przekazali poczcie dane wyborców przed tzw. wyborami kopertowymi w 2020 roku.

Publikacja: 26.10.2022 10:35

PiS chce abolicji dla urzędników, bo jak mówi Ziobro "sądy łamią prawo"

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Chodzi o złożony w ubiegłym tygodniu do Sejmu projekt ustawy dotyczącej „określenia legalności działań wójta, burmistrza lub prezydenta miasta polegających na przekazaniu w czasie stanu epidemii operatorowi pocztowemu będącemu w 2020 r. operatorem wyznaczonym, w rozumieniu ustawy - Prawo pocztowe, spisu wyborców w związku z wyborami powszechnymi na Prezydenta RP zarządzonymi w 2020 roku”.

Zgodnie z propozycją posłów PiS, „nie popełnił przestępstwa wójt, burmistrz lub prezydent miasta, który w czasie stanu epidemii przekazał operatorowi wyznaczonemu spis wyborców w związku z wyborami powszechnymi na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonymi w 2020 roku”. Z kolei „postępowania w sprawach o przestępstwo polegające na podjęciu działań, o których mowa we wspomnianym artykule, wszczęte i niezakończone prawomocnym wyrokiem przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy umarza się”, a „skazanie za przestępstwo polegające na podjęciu działań, o których mowa w artykule, ulega zatarciu z mocy prawa”.

Czytaj więcej

Wojciech Tumidalski: Abolicja, jakiej nie było

W Polsat News minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro stwierdził, że "dochodzi do jaskrawego gwałcenia obowiązującego w Polsce prawa". - Niektóre sądy dają tytuł organizacjom pozarządowym do oskarżania samorządowców, którzy wyszli naprzeciw rządowi, który w warunkach pandemii chciał przygotować wybory - mówił szef MS.

Zdaniem ministra "sądy łamią prawo", ponieważ akt oskarżenia może kierować jedynie prokurator lub pokrzywdzony, a nie oskarżyciel subsydiarny (posiłkowy) jak to miało miejsce w przypadku Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska. - Watchdog nie jest żadnym pokrzywdzonym, mamy do czynienia z sytuacją, która powinna oznaczać, że tacy sędziowie w normalnym państwie powinni być usuwani z zawodu - stwierdził.

Ziobro przyznał, iż ma wątpliwości, "co do szczegółów" projektu PiS i ma zaproponować inne rozwiązanie. - Takie, aby niewinnych ludzi, na których w ramach zemsty politycznej w zastępstwie za znienawidzonych polityków rządzących, chce się wykonywać wyrok, tylko dlatego, że zachowali się propaństwowo - wyjaśnił.

Czytaj więcej

Fundacja Helsińska o projekcie PiS: pierwszy taki przypadek w historii

Swoje stanowisko do ustawy przedstawiła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Jej zdaniem zmierza on do zalegalizowania części naruszeń prawa, do których doszło w toku przygotowywania wyborów z 2020 roku, w tym m.in. przekazania danych wyborców bez ważnej podstawy prawnej. - Projekt ustawy znoszącej odpowiedzialność karną za takie działanie jest niezgodny z Konstytucją. Po raz pierwszy w najnowszej historii Polski Sejm próbuje podjąć kroki mające na celu zagwarantowanie z mocą wsteczną legalności działań organów władzy publicznej. Na mocy tej ustawy organy jednostek samorządu terytorialnego mają zostać uwolnione od odpowiedzialności za bezprawne przekazanie danych z rejestru wyborców spółce prawa handlowego - pisze HFPC.

Chodzi o złożony w ubiegłym tygodniu do Sejmu projekt ustawy dotyczącej „określenia legalności działań wójta, burmistrza lub prezydenta miasta polegających na przekazaniu w czasie stanu epidemii operatorowi pocztowemu będącemu w 2020 r. operatorem wyznaczonym, w rozumieniu ustawy - Prawo pocztowe, spisu wyborców w związku z wyborami powszechnymi na Prezydenta RP zarządzonymi w 2020 roku”.

Zgodnie z propozycją posłów PiS, „nie popełnił przestępstwa wójt, burmistrz lub prezydent miasta, który w czasie stanu epidemii przekazał operatorowi wyznaczonemu spis wyborców w związku z wyborami powszechnymi na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonymi w 2020 roku”. Z kolei „postępowania w sprawach o przestępstwo polegające na podjęciu działań, o których mowa we wspomnianym artykule, wszczęte i niezakończone prawomocnym wyrokiem przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy umarza się”, a „skazanie za przestępstwo polegające na podjęciu działań, o których mowa w artykule, ulega zatarciu z mocy prawa”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP