– Jesteśmy za tym, by ograniczyć liczbę specjalizacji – zapowiedział w poniedziałek nowopowołany wiceminister zdrowia Piotr Bromber, a minister zdrowia Adam Niedzielski dodał, że liczba specjalizacji jest w Polsce dwa razy większa niż w Europie. – Przy tak niewielkiej grupie specjalistów, jaką posiadamy, nie możemy sobie pozwolić na to, żeby liczba specjalizacji była bardzo duża. Profil specjalistów powinien być bardziej uniwersalny – dodał szef resortu zdrowia.
Zmniejszenie liczby specjalizacji – z 86 do 50 – zakładał już projekt nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, który ówczesny zespół przy ministrze zdrowia przedstawił w lutym 2019 r. W toku prac nad projektem zaproponowane zmiany zostały jednak odrzucone.
Czytaj więcej
Biały personel chce podwyżek pensji, minister zdrowia wylicza, że tylko w tym roku to 16,25 mld zł.
Teraz resort wraca jednak do tego pomysłu, z tą tylko różnicą, że o zmianach w specjalizacjach sami zainteresowani, czyli lekarze, rozmawiać będą nie z medykiem. Nowy wiceminister zdrowia jest bowiem politologiem oraz absolwentem studiów doktoranckich z zakresu nauk ekonomicznych, dotychczas szefem Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
– Dziwi nas to, że do rozmowy na temat zmian w specjalizacjach lekarskich zostaje oddelegowana osoba, która nigdy nie pracowała jako medyk. Myślę, że panu ministrowi, bez praktyki w systemie ochrony zdrowia i własnych doświadczeń związanych ze specjalizowaniem się w jednej z dziedzin medycyny, będzie niezwykle trudno wprowadzić dobre zmiany dla specjalizantów – mówi dr Łukasz Jankowski, nefrolog, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.