W Polsce istnieją 43 fundusze parasolowe składające się z subfunduszy o różnym poziomie ryzyka i odmiennych strategiach. Subfundusze te inwestują w akcje i obligacje na polskim rynku, a także na zagranicznych.
Towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) budują parasole, ponieważ dzięki takiej konstrukcji klienci mogą przenosić środki z jednego funduszu do innego (konwertować jednostki) bez płacenia podatku Belki. Odprowadzą go dopiero po zakończeniu inwestycji, czyli po wycofaniu środków z funduszu parasolowego (a nie z subfunduszu będącego częścią parasola).
W przypadku funduszy nieobjętych parasolem (zwykle dotyczy to tylko specjalistycznych funduszy otwartych), aby przenieść środki z jednego produktu do innego w ramach oferty tego samego TFI, trzeba zakończyć pierwszą inwestycję, co automatycznie wiąże się z odprowadzeniem 19-proc. podatku od zysków kapitałowych. Do innego funduszu przekazywane są zatem pieniądze pomniejszone o podatek. Natomiast w ramach funduszu parasolowego cały zysk z jednego subfunduszu możemy przenieść do innego. W efekcie będzie dla nas pracował większy kapitał.
Inwestując w fundusze znajdujące się pod parasolem, odniesiemy korzyść również wtedy, gdy część naszej inwestycji przyniesie stratę. Ponieważ strata ta zostanie zsumowana z zyskami z innych funduszy, na zakończenie inwestycji, czyli po wyjściu z funduszu parasolowego, zapłacimy niższy podatek.
W funduszach parasolowych nie unikniemy pobieranej przez TFI opłaty manipulacyjnej oraz opłaty za zarządzanie. Pierwsza z nich stanowi prowizję dla dystrybutora. Druga to wynagrodzenie TFI, choć część również może trafić do sprzedawcy jednostek.