Narodowy Bank Polski podał informację o podaży pieniądza w maju br. Zmiany poszczególnych, najważniejszych wskaźników były niewielkie. Dość istotnie zwiększyły się tylko – o 5,6 mld zł, do 187,3 mld zł - bankowe depozyty przedsiębiorstw. Jak zauważają analitycy NBP, rosły one – po spadku w styczniu – czwarty miesiąc z rzędu.
Depozyty bankowe gospodarstw domowych zmniejszyły się o 2,7 mld zł, do 526,8 mld zł. Część tych pieniędzy trafiła do funduszy inwestycyjnych – szacuje się, że napływ netto środków gospodarstw domowych do funduszy wyniósł ok. 1,5-2,0 mld zł.
Zadłużenie gospodarstw domowych nominalnie wzrosło o ok. 7,0 mld zł, ale w większości ten przyrost wynikał z osłabienia złotego. Realnie kredyty dla osób prywatnych powiększyły się tylko o ok. 2,4 mld zł – analizuje NBP.
Podobnie było w przypadku zadłużenia bankowego przedsiębiorstw. Jego przyrost wynikał ze zmian kursu złotego, a w ujęciu realnym wartość kredytów dla przedsiębiorstw praktycznie nie zmieniła się w stosunku do kwietnia. Nominalne tempo zadłużenia przedsiębiorstw w porównaniu z majem ub.r. było ujemne (minus 0,2 proc.). Ujemną dynamikę tego wskaźnika po raz ostatni notowano w grudniu 2010 r.
W sumie podaż pieniądza zwiększyła się w stosunku rocznym o 6,5 proc. wobec 7,4 proc. w kwietniu. - Dane okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków. Warto zwrócić uwagę na drugi z rzędu miesiąc spadku wartości depozytów osób prywatnych - komentuje Piotr Łysienia