Widać to szczególnie w funduszach małych i średnich spółek. Podczas gdy jeszcze parę lat temu udział akcji zagranicznych w ich portfelach zmieniał się minimalnie, w 2013 r. wzrósł aż o 4 punkty procentowe.
Nie tylko OFE
– Moim zdaniem już niedługo fundusz akcji sprzedawany w Polsce nie będzie już w domyśle funduszem akcji polskich. Rynek podzieli się na fundusze akcji uniwersalnych, inwestujące nie tylko w Polsce oraz na specjalistyczne fundusze, np. akcji amerykańskich, spółek informatycznych itp. – przekonuje Maciej Chudzik, zarządzający w Investors TFI.
Dlaczego? – Wiele wskazuje na to, że OFE już niedługo znikną jako ważna siła popytowa z warszawskiej giełdy. W związku z tym notowania spółek, szczególnie małych i średnich, w których są one znaczącymi akcjonariuszami, spadną lub nie będą rosły tak szybko jak kiedyś. Co za tym idzie, inwestycja w „misie" notowane na GPW nie będzie już przynosić potencjalnie dużo wyższych stóp zwrotu niż w duże spółki – mówi dalej Chudzik.
Podsumowując – choć na GPW nadal jest wiele ciekawych spółek, to inwestorzy nie będą już mieli powodów, żeby w takim stopniu jak dotychczas koncentrować się na Polsce.
Część zarządzających nawet w poprzednich latach, kiedy jeszcze nic nie zapowiadało zmian w funkcjonowaniu Otwartych Funduszy Emerytalnych, wychodziła za granicę, chcąc mieć jak największy wybór spółek do portfela. A także wyższą płynność inwestycji. – Miało to na celu wyszukiwanie interesujących okazji inwestycyjnych charakteryzujących się wysoką płynnością. Brak wystarczającej płynności na lokalnym rynku, przede wszystkim wśród małych i średnich spółek, jest jednym z czynników, który wpływa na popularyzację inwestycji zagranicznych wśród polskich funduszy akcji – podaje Piotr Bujko z Axa TFI. – Niewątpliwie zmiany w OFE mogą spowodować nasilenie tego trendu w najbliższym czasie – dodaje.