Ile może kosztować szybka pożyczka za zero złotych

Wart 4 mld zł rynek pożyczek niebankowych wciąż nie doczekał się regulacji. A skala nadużyć rośnie.

Publikacja: 09.04.2015 22:00

Ile może kosztować szybka pożyczka za zero złotych

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Szacunki firmy doradczej PwC pokazują, że rocznie poza bankami udzielanych jest nawet 2 mln pożyczek. Na koniec lipca 2014 r. portfel kredytów firm pożyczkowych zrzeszonych w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych (KPF) opiewał na kwotę 3,4 mld zł. Biorąc pod uwagę, że boom na pożyczki ma miejsce zazwyczaj pod koniec roku, można się spodziewać, że wartość tzw. bankowości cienia w Polsce przekroczyła już 4 mld zł i rośnie o kilka procent rocznie.

Jesteśmy jednym z niewielu krajów w regionie, które – poza maksymalną wysokością odsetek – nie limitują kosztów pożyczek. To oznacza, że firmy mogą dowolnie dyktować cenniki opłat m.in. za ubezpieczenie spłaty pożyczki, sporządzenie umowy, wizyty konsultantów, co z kolei winduje raty do lichwiarskich poziomów.

Ta furtka sprawia, że nie brakuje podmiotów na rynku, które stosują nieuczciwe chwyty. Jak zacięta jest walka o klientów, widać było zwłaszcza pod koniec ubiegłego roku, w okresie przedświątecznym. Tzw. pierwsza pożyczka za zero to produkt, który ma w swojej ofercie coraz więcej firm działających w internecie. Pożyczkodawcy licytują się też na kwoty, które można otrzymać bez oprocentowania. Niektórzy dają już nawet 1,6 tys. zł. Ta marketingowa sztuczka, która ma na celu złapać klienta, stała się na rynku bardzo powszechna.

Problemy zaczynają się wtedy, gdy brakuje pieniędzy na spłatę raty. Już samo przypomnienie o zaległości w postaci esemesa czy listu może kosztować dłużnika od kilku do kilkunastu złotych. Czas spłaty można oczywiście wydłużyć, ale w przypadku pożyczek na najniższe kwoty kosztuje to nawet 30 proc. ich wartości.

Próbę regulacji rynku dwa lata temu podjął rząd, ale dotychczasowy efekt prac jest mizerny. Co więcej, przepisy mogą nie zostać znowelizowane w tej kadencji parlamentu. Prace nad ustawą się przedłużają, ponieważ materia jest o wiele bardziej skomplikowana, niż wydawało się ustawodawcy. Pojawił się podstawowy problem: definicja firmy pożyczkowej.

– Próbujemy uregulować rynek, o którym nic nie wiemy – mówi osoba biorąca udział w konsultacjach.

Co sądzą o zamieszaniu firmy pożyczkowe? Jakie mogą być skutki nieuregulowania tego rynku? Czytaj w kwietniowym numerze „Bloomberg Businessweek Polska".

Szacunki firmy doradczej PwC pokazują, że rocznie poza bankami udzielanych jest nawet 2 mln pożyczek. Na koniec lipca 2014 r. portfel kredytów firm pożyczkowych zrzeszonych w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych (KPF) opiewał na kwotę 3,4 mld zł. Biorąc pod uwagę, że boom na pożyczki ma miejsce zazwyczaj pod koniec roku, można się spodziewać, że wartość tzw. bankowości cienia w Polsce przekroczyła już 4 mld zł i rośnie o kilka procent rocznie.

Pozostało 80% artykułu
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę