Grochowski zauważa, że pomimo, iż pod koniec października 2015 roku Prezydent RP podpisał ustawę regulującą rynek ubezpieczeniowy, która wynikała z wejścia w życie dyrektywy Wypłacalność II, nadal nie zostały opublikowane wszystkie rozporządzenia dotyczące interpretacji poszczególnych zapisów. Tak więc także w tym zakresie zakłady ubezpieczeń muszą być elastyczne i nastawione na wprowadzanie wymaganych prawem modyfikacji w sposobach działania i raportowania. Dodatkowo, nadal część wymagań, które wynikają z treści dyrektywy nie mają jednej, wspólnej dla całego rynku interpretacji. Stąd należy się spodziewać, że część działań i regulacji podejmowanych przez zakłady ubezpieczeniowe, które w ocenie audytorów są zgodne z założeniami Solvency II, będą musiały zostać dostosowane do wymagań regulatora.
- W najbliższych latach wejdzie w życie kolejna unijna regulacja, tzw. Dyrektywa IDD (Insurance Distribution Directive), która ma do końca 2017 roku wprowadzić jednolite zasady sprzedaży ubezpieczeń we wszystkich krajach członkowskich. Nowe zasady będą wymagać nowych zmian i wdrożeń, których wprowadzenie będzie konieczne, aby zachować zgodność z wymogami dyrektywy Wypłacalność II - tłumaczy specjalista Gothaer.
- Należy też podkreślić, ze coraz częściej mówi się o aktualizacji dyrektywy Solvency II. Okazało się, że część zapisów w praktyce jest niezrozumiała, a tym samym trudna do zastosowania. Zmiany te będą wynikały z wniosków, które w ostatnich lata zostały wyciągnięte w trakcie wdrożenia - dodaje.
Duże wyzwanie
Grochowski wskazuje, że wyzwań związanych z wdrożeniem zmian wymaganych przez Solvency II było naprawdę wiele, ale nadal wiele z nich jest przed ubezpieczycielami. Jedno z najważniejszych dotyczy wymogów kapitałowych.
- Otóż Solvency II nakłada na ubezpieczycieli działu II istotny wzrost wymogów kapitałowych. Co więcej, wyliczenie wymogów kapitałowych opiera się o kwestie, które wymagają interpretacji zapisów dyrektywy. Dlatego należy przygotować się na trwające kilka lat dostosowanie przyjmowanych rozwiązań do praktyki. Pozwoli to także na wypracowanie jednolitego stanowiska zakładów ubezpieczeniowych, a tym samym przedstawianie nadzorowi konstruktywnych propozycji sposobów realizowania zasad zgodnych z wytycznymi - mówi ekspert.
Kapitały to jednak nie jedyna bolączka ubezpieczycieli. Zakłady ubezpieczeń w Polsce muszą również spełnić bardzo wiele wymogów administracyjnych i organizacyjnych w związku z założeniami nowoprojektowanego systemu zarządzania. Z tym wiąże się nowa struktura dokumentacji w zakładzie ubezpieczeń – nowa strategia, polityka, procedury. Ponadto, ubezpieczyciele muszą zmierzyć się z oceną własnego ryzyka i wypłacalności. Wiele wyzwań związanych z Solvency II wiąże się również ze sprawozdawczością – nowe metody sprawozdawczości i raportowania oznaczają wzrost kosztów, związanych zarówno z pracochłonnością jak i wykorzystaniem narzędzi informatycznych.