Rosną zaległości w ZUS. Wszystko przez tzw. Polski Ład?

Od początku tego roku mocno wzrosły zadłużenie płatników składek na ubezpieczenia społeczne i liczba dłużników. Czy to przez tzw. Polski Ład?

Publikacja: 29.06.2022 21:00

Rosną zaległości w ZUS. Wszystko przez tzw. Polski Ład?

Foto: Fotorzepa/ Marta Bogacz

Ekonomiści i organizacje biznesowe od dawna przekonują, że to nie jest dobry czas dla przedsiębiorców. Niestety, potwierdzają to dane.

Mnożenie dłużników

Z informacji, które „Rzeczpospolita” uzyskała w ZUS, wynika, że na koniec maja 2022 r. zaległości w opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne miało 1 mln 385 tys. płatników (mniej niż połowa nadal aktywnie prowadzi działalność). Od początku roku przybyło ich niemal 150 tys. Wzrostowi liczby dłużników towarzyszy wzrost łącznego zadłużenia płatników wobec ZUS. Na koniec maja tego roku było to już niemal 38,1 mld zł. W samych tylko pięciu pierwszych miesiącach tego roku nowe zadłużenie sięgnęło niemal 3,9 mld zł.

Jeśli sięgnąć do szczegółów, to okaże się, że wśród osób, które opłacają składki za siebie i aktywnie prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, liczba dłużników wzrosła od początku tego roku do końca maja o nieco ponad 12 tys. do niemal 292,7 tys. W tym czasie osoby te wygenerowały zaległości wobec ZUS w wysokości niemal 443 mln zł. Na koniec maja tego roku ich dług wynikający z niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne przekraczał 2,1 mld zł.

Czytaj więcej

Freelancerzy już nie lubią podatku liniowego

Przygnieceni kosztami

ZUS nie odpowiedział na nasze pytanie o przyczyny tych zwyżek. Zapytaliśmy więc eksperta. – Na wzrost liczby zadłużonych płatników składek wpływ może mieć kilka czynników. Zwiększenie kosztów pracy spowodowane zmianami podatkowymi dla przedsiębiorców wprowadzonymi w ramach tzw. Polskiego Ładu oraz inflacja to główne powody – ocenił Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego. – Nie da się ukryć, że polityka rządu w ostatnich miesiącach nie sprzyja prowadzeniu działalności, a wzrost kosztów, zwłaszcza składki zdrowotnej, spowodował, że wielu przedsiębiorców nie ma środków na finansowanie składek – dodał Sobolewski.

Jego zdaniem wojna w Ukrainie również odbija się na kondycji części firm i przyczyniła się do wzrostu ich zaległości wobec ZUS, ale nie był to główny czynnik.

Już pod koniec zeszłego roku wielu przedsiębiorców sygnalizowało poważne kłopoty. To wtedy zaczęły do nich trafiać nowe rachunki za prąd i ogrzewanie. Często wielokrotnie wyższe od tych, które płacili do tej pory. Z początkiem tego roku to zjawisko jeszcze przybrało na sile. Dostawcy energii elektrycznej i ciepła tłumaczyli, że wyższe rachunki to efekt przede wszystkim wzrostu cen surowców energetycznych. Przedsiębiorcy przekonywali jednak, że aż tak znaczące skoki rachunków nie są uzasadnione. Wielu bezradnie rozkładało ręce, mówiąc, że nie będą w stanie pokryć swoich różnych zobowiązań, bo nie zawsze wyższe koszty produkcji czy usług da się choćby w części przesunąć na klientów. Wiele firm, m.in. piekarni czy restauracji, także tych z długoletnią historią, po prostu upadło. Inne popadły w długi. Wiele z nich z trudem stawało na nogi po pandemii, wyższe rachunki, a do tego wyższe obciążenia związane ze wspomnianym już tzw. Polskim Ładem dobiły je.

– W kolejnych latach zadłużenie wobec ZUS może być jeszcze większe w związku z kolejnymi podwyżkami obciążeń nakładanych na firmy – ostrzega tymczasem Oskar Sobolewski.

Czytaj więcej

Polacy coraz rzadziej chodzą na L4. To nie jest dobra wiadomość
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę