Reklama
Rozwiń
Reklama

Pozew Greenberga

Koncern ubezpieczeniowy może się domagać odszkodowania od rządu USA. Sprawa dotyczy szczegółów pakietu pomocowego

Publikacja: 09.01.2013 04:41

Rada dyrektorów AIG zdecyduje dzisiaj, czy przyłączyć się do pozwu swoich akcjonariuszy przeciwko rządowi – donosi „New York Times". Pozew ten złożony został już w 2011 r. przez grupę inwestorów, z Maurice'em Greenbergiem, byłym szefem AIG na czele. Akcjonariusze zarzucają rządowi, że przeprowadzając operację ratowania AIG, oszukał ich oraz złamał piątą poprawkę do konstytucji zakazującą władzy konfiskowanie prywatnej własności bez odpowiedniego odszkodowania.

Greenberg oraz inni udziałowcy pozywający rząd USA nie kwestionują tego, że pomoc dla AIG była słuszna. Bez pożyczek wartych 182 mld USD (spłaconych w 2012 r.) ta firma by zbankrutowała. Autorzy pozwu uważają jednak, że rząd postąpił nieuczciwie, ustalając odsetki od pożyczek pomocowych na 14 proc. i mocno rozwadniając akcjonariat AIG.

Po przejęciu 92 proc. akcji AIG przez państwo spółka ta zawarła szereg porozumień z wieloma krajowymi i zagranicznymi instytucjami finansowymi. Umowy te dotyczyły spłaty CDS (instrumentów finansowych ubezpieczających przed niewypłacalnością dłużnika). Według Greenberga był to zatajony pakiet pomocy finansowej dla Wall Street, udzielony bocznymi drzwiami.

182 mld dol. pożyczki uratowało AIG przed bankructwem

O skali tej sprawy sądowej świadczy to, że Greenberg oraz inni poszkodowani akcjonariusze zażądali wglądu w aż 16 mln dokumentów rządowych.

Reklama
Reklama

– Te oskarżenia nie mają podstaw. Kierownictwo AIG miało alternatywę wobec państwowej pomocy. Tą alternatywą było bankructwo – twierdzi Jack Gutt, rzecznik nowojorskiego oddziału Fedu.

Jeśli AIG przyłączy się do pozwu swoich akcjonariuszy, najprawdopodobniej wymusi to na rządzie negocjacje z tą firmą, które mogą zakończyć się ugodą korzystną dla akcjonariuszy. Może to jednak być ogromny cios w wizerunek tego koncernu ubezpieczeniowego.

Opinia publiczna mogłaby uznać, że AIG jest niewdzięczne państwu, które uratowało spółkę miliardami dolarów uzyskanymi od podatników.

– Z jednej strony, z punktu widzenia korporacyjnego, ten pozew świadczy o tym, że akcjonariusze są bardzo uważni i ostrożni. Z drugiej strony jest to jednak policzek dla rządu i podatników – przyznaje Frank Partnoy, profesor prawa i finansów na Uniwersytecie San Diego.

– Rząd przypomina, że kontrolował AIG, ale AIG nie wiąże żadna lojalność wobec rządu. Ta firma powinna być lojalna wobec udziałowców – mówi jeden ze współpracowników Greenberga.

Rada dyrektorów AIG zdecyduje dzisiaj, czy przyłączyć się do pozwu swoich akcjonariuszy przeciwko rządowi – donosi „New York Times". Pozew ten złożony został już w 2011 r. przez grupę inwestorów, z Maurice'em Greenbergiem, byłym szefem AIG na czele. Akcjonariusze zarzucają rządowi, że przeprowadzając operację ratowania AIG, oszukał ich oraz złamał piątą poprawkę do konstytucji zakazującą władzy konfiskowanie prywatnej własności bez odpowiedniego odszkodowania.

Greenberg oraz inni udziałowcy pozywający rząd USA nie kwestionują tego, że pomoc dla AIG była słuszna. Bez pożyczek wartych 182 mld USD (spłaconych w 2012 r.) ta firma by zbankrutowała. Autorzy pozwu uważają jednak, że rząd postąpił nieuczciwie, ustalając odsetki od pożyczek pomocowych na 14 proc. i mocno rozwadniając akcjonariat AIG.

Reklama
Ubezpieczenia
Cezary Raczyński, prezes mLeasing: Czas rozwinąć żagle
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Ubezpieczenia
Młodzi Polacy nie oszczędzają na emeryturę. Eksperci biją na alarm
Ubezpieczenia
Polisa z aplikacji? Będzie coraz lepiej dopasowana do potrzeb klientów
Ubezpieczenia
Coraz bliżej wielkiej fuzji PZU i Pekao? Co może czekać akcjonariuszy?
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Ubezpieczenia
Zmiany w zarządzie PZU Życie. i PZU Zdrowie. Ważnych zmian kadrowych jest więcej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama