Potwierdziły się więc informacje „Rz". Polisa – Życie to trzecia spółka życiowa i siódma ogółem, która należy do Austriaków nad Wisłą. – Polska także w gospodarczo trudnym okresie przejawia pozytywne trendy rozwojowe. W szczególności rynek ubezpieczeń na życie dobrze rokuje na przyszłość – mówi Günter Geyer, szef VIG.
We wrześniu Zygmunt Solorz-Żak oficjalnie ogłosił, że zamierza oddać kontrolę nad Polisą-Życie i PTE Polsat. VIG nie poinformował, ile kosztowało przejęcie niewielkiej spółki ubezpieczeń, której udział w rynku wynosi ok. 0,3 proc. Przyjmując wskaźnik cena do zysku podobny jak w przypadku PZU, można oszacować wartość ubezpieczyciela na ok. 70 mln zł.
W niedawnym wywiadzie dla „Rz" Franz Fuchs, prezes VIG Polska, choć nie potwierdzał chęci zakupu Polisy, przyznał, że grupa ma doświadczenie w przejmowaniu niewielkich, niszowych spółek i ich rozwijaniu. Tak było w przypadku Royala połączonego z Benefią czy FinLife (połączony z Compensą Życie).
Polisa-Życie zebrała 91 mln zł składki brutto w ciągu trzech kwartałów tego roku.
Według Fuchsa Polisa jest graczem niszowym w sektorze ubezpieczeń grupowych na życie, a to przyszłościowy rynek.