Ubezpieczyciele lepiej rozpoznają oszustów

W ubiegłym roku według wstępnych szacunków udaremniono ?już próby wyłudzenia przez klientów w sumie na ponad 130 mln zł.

Publikacja: 09.04.2014 04:00

Ubezpieczyciele lepiej rozpoznają oszustów

Foto: Bloomberg

Z oficjalnie dostępnych danych wynika, że od 2008 do 2012 roku wartość ujawnionych na rynku ubezpieczeń majątkowych oszustw wzrosła ponaddwukrotnie – z 52,5 do 103,3 mln zł, a na życie czterokrotnie – z 3,7 do 6,4 mln zł.

– Faktyczna skala wyłudzeń jest zapewne wyższa – ocenia Robert Dąbrowski, szef komisji przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Trudne szacunki strat

W skali całego Starego Kontynentu organizacja Insurance Europe szacuje straty ubezpieczycieli spowodowane wyłudzeniami na 3 proc. składki przypisanej brutto. Przenosząc to na polski rynek, na którym zakłady sprzedały w ubiegłym roku polisy za blisko 58 mld zł, kwota wyłudzeń mogła sięgnąć nawet 1,8 mld zł. – Eksperci sądzą jednak, że poziom strat towarzystw powinien być odnoszony do wartości wypłaconych odszkodowań i świadczeń. Ich zdaniem sięgają one 10 proc. tej wartości, czyli u nas byłoby to prawie 3,8 mld zł – wylicza Dąbrowski.

Z ostatnich dostępnych danych za 2012 r. wynika jednak, że kwota ujawnionych wyłudzeń w Polsce to w odniesieniu do wartości wypłaconych świadczeń zaledwie 7 promili dla ubezpieczeń majątkowych i 0,25 promila dla życiowych.

W ocenie ekspertów PIU wykorzystywanie ryzyka zgonu i poważnego zachorowania do działalności przestępczej wynika z niedoskonałości funkcjonowania rejestrów administracji publicznej. Z kolei za wyłudzeniami związanymi z chorobą i leczeniem szpitalnym stoi niska jakość dokumentacji medycznej gromadzonej w szpitalach i przychodniach. Nie pozwala ona na weryfikację faktycznego stanu zdrowia i historii choroby ubezpieczonego.

Ubezpieczyciele wykorzystują różne informacje. W jednym z towarzystw po stwierdzeniu zgonu na atak serca pewnego 59-letniego pracownika kopalni wypłacono rodzinie 120 tys. zł odszkodowania, a żonie przyznano wyższe świadczenie po zmarłym mężu – zamiast 800 zł miała teraz prawo do 1,9 tys. renty. „Życzliwy" doniósł jednak, że śmierć nie była przypadkowa.

Policja przesłuchała żonę i syna zmarłego. Wdowa się przyznała, że regularnie dodawała do kanapek męża specyficzny produkt spożywczy, który w nadmiarze powoduje uszkodzenie krwinek transportujący tlen. W efekcie następuje niedotlenienie mózgu i zgon. Przeprowadzono ekshumację zwłok, badanie potwierdziło otrucie.

Milionowe oszustwa

– Świat walczy z tego typu przestępstwami od 100 lat, my dopiero od około 15, ale dzięki wprowadzanym coraz to nowym mechanizmom kontrolnym ilość ujawnianych przestępstw wzrasta i to dynamicznie – wyjaśnia Piotr Majewski z Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu.

Radosław Kamiński, dyrektor departamentu prawnego TU Allianz Życie, potwierdza, że z roku na rok odkrywa się coraz więcej przypadków, w których zgłaszane roszczenia oparte są na zdarzeniach, które albo nigdy nie miały miejsca albo zostały celowo spowodowane przez ubezpieczonego. – Takie przypadki zdarzają w każdym rodzaju świadczeń, zarówno ubezpieczeń wypadku i życia, jak i w ubezpieczeniach komunikacyjnych czy pożarowych – wyjaśnia.

Kamiński zaznacza, że kwoty wyłudzeń wahają się od kilkuset złotych w przypadku polis komunikacyjnych lub podróżnych do milionowych w przypadkach ubezpieczeń mienia. – W naszym przypadku rocznie ujawnione przestępstwa przekraczają wartość 12 mln zł – dodaje.

Wojciech Groblewski, wicedyrektor likwidacji szkód w Liberty Direct, dodaje, że jego pracownicy często spotykają się z sytuacjami, w których w przypadku szkody właściciele pojazdu chcą naprawić z ubezpieczenia wcześniejsze uszkodzenia auta, powstałe w zupełnie innych okolicznościach. – Nierzadko ta sama szkoda zgłaszana jest w kilku towarzystwach – wyjaśnia Groblewski.

Dodaje, że kwoty, jakie próbują wyłudzić oszuści, bardzo się różnią – wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Bicz na przestępców

W ocenie Marcina Tarczyńskiego, analityka PIU, najczęściej wykrywane są u nas tzw. przestępstwa okazjonalne, dokonywane przez pojedyncze osoby. – Problemem staje się przestępczość zorganizowana wchodząca obecnie w obszar ubezpieczeń na życie czy polis dla firm – zaznacza Tarczyński. – Na szczęście zakłady coraz lepiej poznają to zjawisko, a przede wszystkim na bieżąco prowadzona jest współpraca PIU z policją i prokuraturą, co pozwala na stałą wymianę informacji o metodach stosowanych przez przestępców.

Przełomem w walce z przestępczością będzie, zdaniem analityka PIU, Baza Zdarzeń i Szkód. – Za 6,8 mln zł powstanie narzędzie zawierające dane o wszystkich typach ubezpieczeń, z wyjątkiem komunikacyjnych – te są już w bazie danych UFG – wyjaśnia Tarczyński.

Zgodnie z  ostrożnymi szacunkami, nowa baza w ciągu trzech pierwszych lat funkcjonowania pozwoli na wykrycie przestępstw na kwotę 16,8 mln zł. Główne zadanie BZS to identyfikacja przypadków wielokrotnych roszczeń dotyczących potencjalnie tego samego zdarzenia ubezpieczeniowego.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, e.glapiak@rp.pl

Z oficjalnie dostępnych danych wynika, że od 2008 do 2012 roku wartość ujawnionych na rynku ubezpieczeń majątkowych oszustw wzrosła ponaddwukrotnie – z 52,5 do 103,3 mln zł, a na życie czterokrotnie – z 3,7 do 6,4 mln zł.

– Faktyczna skala wyłudzeń jest zapewne wyższa – ocenia Robert Dąbrowski, szef komisji przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Pozostało 93% artykułu
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę