Polisa ubezpieczeniowa, jaką miejskie władze wykupiły za 5,6 mln zł na lata 2014-15 w towarzystwie ubezpieczeniowym Uniqa zapewnia ochronę mienia w mieście w tym roku do wartości 10 mld zł. Teoretycznie więc nie powinno być problemów z uzyskaniem środków na naprawę mostu.
Wszystko jednak zależy od szczegółowych zapisów w umowie ubezpieczenia, a te objęte są tajemnicą. Uniqa na pytanie o most i wypłatę świadczenia odpowiada krótko: nie komentujemy.
Scenariusze mogą być różne, jeśli obie strony uzgodniły, że za cenę niespełna 6 mln zł. składki ubezpieczyciel gwarantuje ochronę wszelkich ryzyk, nie będzie problemu z wypłatą świadczenia. Co więcej ubezpieczyciel będzie też musiał pokryć inne straty – np. firm telekomunikacyjnych. Wskazywać na to może wypowiedź sekretarza m.st. Warszawy Marcina Wojdata, który po podpisaniu umowy z Uniqą stwierdził, że wybór ubezpieczyciela był podyktowany nie tylko korzystnymi warunkami finansowymi, ale także szerokim zakresem ochrony, jaki został nam zaoferowany.
Może się jednak zdarzyć, że w ogólnych warunkach znalazły się wyłączenia, a pożar może być jednym z nich. Pytanie czy Uniqa proponując cenę 5,6 mln zł za polisę - mimo, że w przetargu miasto chciało kupić ochronę za blisko 12,3 mln zł – wzięło na siebie wszelkie ryzyka, czy jednak za niższą cenę zaproponowała węższą ochronę.
W ocenie ekspertów stosowanie zaniżonych stawek nie powinno mieć miejsca. - Wysokość składki zawsze powinna odzwierciedlać i być adekwatna do ryzyka – zaznacza Aleksandra Gustowska, specjalista ds. Ubezpieczeń Majątkowych i Osobowych w Generali. - Warto również podkreślić, że celowe zaniżanie sumy ubezpieczenia w celu uzyskania niższej ceny za polisę może skutkować ograniczaniem odpowiedzialności towarzystwa, a tym samym niższym świadczeniem w przypadku wystąpienia szkody.