Jakie części do napraw powypadkowych aut - sprecyzował Sąd Najwyższy

Firmy ubezpieczeniowe przy wycenie kosztów naprawy powypadkowej nie mogą ich zaniżać przez stosowanie cen zamienników niskiej jakości

Aktualizacja: 28.09.2012 22:14 Publikacja: 28.09.2012 18:59

Jakie części do napraw powypadkowych aut - sprecyzował Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Rzecznik Ubezpieczonych otrzymał właśnie uzasadnienie do orzeczenia Sądu Najwyższego, w której sędziowie szczegółowo tłumaczą, jak zgodnie z prawem powinny być wyceniane naprawy powypadkowe aut (sygn. akt III CZP 85/11).



To orzeczenie ma ogromne znaczenie dla setek tysięcy kierowców, którzy w tym roku uczestniczyli w kolizjach i wypadkach komunikacyjnych. Poszczególne zakłady ubezpieczeń ciągle stosują skomplikowane systemy wyceny takich szkód, tylko po to, by obniżyć należne poszkodowanemu odszkodowanie. Później okazuje się, że właściciel auta nie może z tych pieniędzy właściwie naprawić swego auta. Musi więc brakującą kwotę wyłożyć z własnej kieszeni lub ryzykować pogorszenie stanu auta przez wykorzystanie do naprawy najtańszych i najsłabszych jakościowo części.

Sąd Najwyższy w swoim postanowieniu stwierdził, że w przypadku aut na gwarancji tylko części oryginalne zapewniają wymagany przez przepisy wymagany poziom naprawy. W przypadku starszych aut powinny to być zaś części równoważne z oryginalnymi" (czyli tzw. części Q) , czyli najczęściej takie które schodzą z tych samych taśm produkcyjnych, jednak pozbawione logo producenta pojazdu są znacznie tańsze od części oryginalnych.

Co prawda SN dopuszcza potrącenie części odszkodowania w przypadku starszego auta, gdy montowanie nowych części może spowodować wzrost wartości takiego samochodu. Zdaniem sędziów nie dotyczy to jednak przypadków, gdy samochód po zakończeniu gwarancji nadal był serwisowany przy użyciu oryginalnych komponentów i wykorzystanie innych części przy naprawie spowodowałoby spadek wartości takiego pojazdu.

SN dopuścił możliwość stosowania części nieoryginalnych o porównywalnej jakości (tzw. części PC/PT)

, czyli takich, których producent zaświadczy, że są one tej samej jakości co części, które są lub były stosowane do montażu danych pojazdów samochodowych. Jest to jednak dopuszczalne w przypadku pojazdów przestarzałych, gdzie dana część przed uszkodzeniem była wyeksploatowana. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku potrzeby wymiany podzespołu o prostej konstrukcji (np. klosza migacza, czy chlapaczy), który nie ma wpływu na bezpieczeństwo i komfort jazdy.

Rzecznik Ubezpieczonych otrzymał właśnie uzasadnienie do orzeczenia Sądu Najwyższego, w której sędziowie szczegółowo tłumaczą, jak zgodnie z prawem powinny być wyceniane naprawy powypadkowe aut (sygn. akt III CZP 85/11).

To orzeczenie ma ogromne znaczenie dla setek tysięcy kierowców, którzy w tym roku uczestniczyli w kolizjach i wypadkach komunikacyjnych. Poszczególne zakłady ubezpieczeń ciągle stosują skomplikowane systemy wyceny takich szkód, tylko po to, by obniżyć należne poszkodowanemu odszkodowanie. Później okazuje się, że właściciel auta nie może z tych pieniędzy właściwie naprawić swego auta. Musi więc brakującą kwotę wyłożyć z własnej kieszeni lub ryzykować pogorszenie stanu auta przez wykorzystanie do naprawy najtańszych i najsłabszych jakościowo części.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP