Reklama
Rozwiń

Ubezpieczyciel sprawcy ma płacić poszkodowanym w wypadkach za rehabilitację

Rzecznik ubezpieczonych chce, by ubezpieczyciel sprawcy pokrywał poszkodowanym w wypadkach koszty rehabilitacji w prywatnych placówkach.

Aktualizacja: 21.06.2015 18:07 Publikacja: 21.06.2015 17:46

Prof. Zbigniew Religa zmarł w marcu 2009 roku.

Prof. Zbigniew Religa zmarł w marcu 2009 roku.

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Do Sądu Najwyższego wpłynął właśnie najnowszy wniosek rzecznika ubezpieczonych o rozstrzygnięcie, czy osoba pokrzywdzona w wypadku komunikacyjnym może żądać od ubezpieczyciela sprawcy pokrycia kosztów leczenia i rehabilitacji w prywatnych placówkach medycznych. Niektórzy ubezpieczyciele nie chcą o tym słyszeć i odsyłają ich do kolejek w publicznej służbie zdrowia.

– Średni czas oczekiwania na świadczenia rehabilitacyjne w publicznej służbie zdrowia wynosi obecnie 4,6 miesiąca – mówi Krzysztof Łanda, prezes Fundacji Watch Health Care, która monitoruje kolejki do lekarzy. – Taki długi okres oczekiwania może prowadzić do nieodwracalnych zmian, uniemożliwiających pełny powrót do zdrowia osoby poszkodowanej w wypadku.

Zdaniem rzecznika stawia to w uprzywilejowanej sytuacji osoby, które nie mają ubezpieczenia w NFZ. Ubezpieczyciel sprawcy nie ma bowiem wtedy argumentów na odmowę i musi pokryć pełne koszty leczenia takiej osoby w dowolnej placówce.

– Ubezpieczyciele w ramach Polskiej Izby Ubezpieczeń pracują obecnie nad standardami likwidowania szkód osobowych, które powinny być gotowe do końca roku. Ich ideą jest jak najszybszy powrót poszkodowanego do społeczeństwa – mówi Dorota M. Fal, doradca zarządu PIU ds. ubezpieczeń zdrowotnych. – Już dziś ubezpieczyciele oferują poszkodowanym pakiety diagnostyczne, kierują na badania i zarządzają rehabilitacją, pokrywając koszty takich świadczeń, również jeśli są one wykonywane poza systemem publicznym, a są niezbędne w szybkim powrocie do normalnego funkcjonowania.

Nie wszyscy ubezpieczyciele stosują takie standardy. Zdarza się bowiem, że żądają od poszkodowanych zaświadczenia z publicznej placówki o odległym terminie zabiegu. Te zaś odmawiają wystawiania takich dokumentów w obawie przed kontrolą NFZ. Sądy powszechne rozpatrują większość takich sporów na korzyść pokrzywdzonych. Zdarzają się jednak wyroki, w których sędziowie odmawiają im prawa do zwrotu wydatków na prywatną służbę zdrowia.

Opinia dla „Rz"

Anna Dąbrowska, główny specjalista w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych

Do złożenia kolejnego wniosku do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie skłonił rzecznika przede wszystkim wzrost liczby skarg na odmowę pokrywania przez niektórych ubezpieczycieli kosztów leczenia prywatnego. Niektóre zakłady nie przyjmują do wiadomości, że Polacy powszechnie korzystają z leczenia prywatnego i że w dzisiejszych warunkach nie jest to nic nadzwyczajnego. Tym bardziej że art. 444 § 1 kodeksu cywilnego nie uzależnia pokrycia przez ubezpieczyciela kosztów leczenia od możliwości sfinansowania ich ze środków publicznych. Niestety sądy są niejednolite w tej kwestii.

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono