Zadośćuczynienie za zerwanie więzi rodzinnych

Bliscy osób, które z czyjejś winy doznały ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia skutkującego niemożnością nawiązania więzi rodzinnej, będą mogli się domagać przed sadem kompensaty pieniężnej.

Publikacja: 12.08.2021 07:03

Zadośćuczynienie za zerwanie więzi rodzinnych

Foto: AdobeStock

Sejm miał w środę wieczorem do przeprowadzenia głosowanie nad dwoma poprawkami Senatu, które kończy procedurę legislacyjną tego prezydenckiego projektu. Nowe przepisy wejdą w życie po miesiącu od ogłoszenia.

Chodzi tu o najcięższe skutki wypadków, błędów medycznych czy wręcz przestępstw, kiedy poszkodowany znajdzie się (na dłużej) w stanie wegetatywnym. Orzecznictwo sądowe łącznie z Sądem Najwyższym nie dopracowało się jednolitego stanowiska, czy należy się w takich sytuacjach rodzinie zadośćuczynienie. Mimo że dyskusja nad tym dylematem narastała od 2008 r., kiedy przywrócono po latach dla najbliższej rodziny zmarłego z czyjejś winy prawo do zadośćuczynienia od sprawcy lub jego ubezpieczyciela (art. 446 § 4 kodeksu cywilnego). A dla wielu stan wegetatywny bliskiego niesie jeszcze więcej cierpienia.

Czytaj także: Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej - prezydent złożył projekt ustawy

Ta ustawa tę kwestię przesądza na korzyść rodzin osoby poszkodowanej, o czym stanowi nowy art. 4462 kodeksu cywilnego.

Tymczasem Senat zaproponował zastąpienie przesłanki „niemożności nawiązania więzi rodzinnej" przesłanką „zerwania więzi rodzinnej". A pojęcia „trwałe" uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia – pojęciem „nieodwracalne". Jak napisano w uzasadnieniu senackich poprawek, ponieważ nowe uprawnienie ma dotyczyć wyłącznie sytuacji podobnych do śmierci osoby bliskiej, zatem umożliwienie zgłaszania roszczeń mimo powrotu do zdrowia osoby poszkodowanej, np. po śpiączce pourazowej, nie odpowiadałoby celom tej ustawy.

Senackie poprawki spotkały się z krytyką m.in. prezydenckiej minister Małgorzaty Paprockiej, która w dyskusji w Senacie argumentowała, że miałyby one bardzo negatywne konsekwencje. Ograniczyłyby przede wszystkim krąg beneficjentów nowych przepisów i krąg uprawnionych do tych świadczeń w stosunku do prezydenckiej propozycji, dodajmy w Sejmie przyjętej jednomyślnie. Co więcej pogorszyłoby ich sytuację w stosunku do osób, które otrzymywały takie zadośćuczynienie na podstawie dotychczasowych przepisów (czyli art. 446 §4 i 448 k.c.), korzystnie wykładanych przynajmniej przez część sądów cywilnych. Nie ma jednak ryzyka zasądzania zadośćuczynienia w sytuacji krótkotrwałego, kilkumiesięcznego zerwania więzi z bliskim. Po przyjęciu poprawek ustawa ma trafić na biurko prezydenta.

Sejm miał w środę wieczorem do przeprowadzenia głosowanie nad dwoma poprawkami Senatu, które kończy procedurę legislacyjną tego prezydenckiego projektu. Nowe przepisy wejdą w życie po miesiącu od ogłoszenia.

Chodzi tu o najcięższe skutki wypadków, błędów medycznych czy wręcz przestępstw, kiedy poszkodowany znajdzie się (na dłużej) w stanie wegetatywnym. Orzecznictwo sądowe łącznie z Sądem Najwyższym nie dopracowało się jednolitego stanowiska, czy należy się w takich sytuacjach rodzinie zadośćuczynienie. Mimo że dyskusja nad tym dylematem narastała od 2008 r., kiedy przywrócono po latach dla najbliższej rodziny zmarłego z czyjejś winy prawo do zadośćuczynienia od sprawcy lub jego ubezpieczyciela (art. 446 § 4 kodeksu cywilnego). A dla wielu stan wegetatywny bliskiego niesie jeszcze więcej cierpienia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego