Prezes Boeinga traci stanowisko

Dennis Muilenburg nie jest już prezesem Boeinga. Tak zdecydowała rada nadzorcza koncernu. To kara za nieprawidłowości w firmie i błędy w zarządzaniu kryzysem po dwóch katastrofach B737 MAX.

Publikacja: 16.10.2019 12:11

Dennis Muilenburg, prezes Boeing Co.

Dennis Muilenburg, prezes Boeing Co.

Foto: Bloomberg

Zdegradowanemu Muilenburgowi pozostawiono jednak stanowisko dyrektora generalnego, ale w historii Boeinga taki rozwój sytuacji jest ewenementem, ponieważ wszyscy jego poprzednicy łączyli obydwie funkcje. To oznacza w praktyce, że mieli władzę absolutną.

Teraz Muilenburg będzie podlegał kontroli prezesa, którym został David Calhoun. Jak informuje „Seattle Times” niewiele brakowało, aby stracił on obydwie funkcje, bo oprócz błędnego zarządzania kryzysowego zarzucano mu jeszcze niepotrzebną koncentrację na cięciu kosztów i notowaniach giełdowych, zamiast skupienia się na rozwoju firmy. Dla Muilenburga zmiana pozycji w firmie jest zasadnicza, bo po odebraniu mu tytułu prezesa stał się zwyczajnym wynajętym pracownikiem Boeinga, jego decyzje kontrolowane są i przez rade nadzorczą, i przez pozostałych członków zarządu, podczas gdy wcześniej były uzależnione od jego zdania.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Rosyjskie tiry utknęły w Kazachstanie. Rośnie korupcja i straty
Transport
Budowa S16 na Mazurach na nowych zasadach. Co się zmieni? Kiedy kierowcy pojadą przebudowaną trasą?
Transport
Świetny rok dla lotnictwa. Polecimy taniej, chociaż z ograniczeniami
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Transport
PKP lepsze od kolei niemieckich, ale w ogonie Europy