Wygodnie już lataliśmy

Linie lotnicze chcą wozić coraz więcej pasażerów, niekoniecznie zwiększając swoją flotę.

Publikacja: 12.04.2015 15:58

Wygodnie już lataliśmy

Foto: Bloomberg

Airbus i Boeing są gotowe do współpracy i oferują lżejsze i cieńsze fotele oraz ich układ zagęszczający klasę ekonomiczną.

Same fotele np w maszynach Lufthansy są lżejsze i cieńsze od montowanych jeszcze kilka lat temu. Nie są wygodniejsze, mimo argumentacji przewoźnika że jest dokładnie odwrotnie. najbardziej komfortowe na rynku pozostają fotele montowane przez Embraera. Pokryte skórą, operujące od lat na części rejsów np LOT-u, udowadniają, że dobra jakość przekłada się także na trwałość.

Przelot klasą ekonomiczną premium, eko- plus, czy comfort, bądź executive economy, jakby nie została na nazwana, daje pasażerom poczucie deja vu. Tak , to prawda. Dokładnie w taki sposób jeszcze niedawno latało się w normalnej klasie ekonomicznej. Z większym odstępem między fotelami, ciepłymi bezpłatnymi posiłkami nawet na średnich, nie mówiąc już o długich rejsach, alkoholem w umiarkowanych ilościach. W „normalnej" ekonomii jest już wiele gorzej. Jeśli za to, co jeszcze do niedawna było za darmo nawet nie trzeba (jeszcze) płacić, to jakość serwisu, poza liniami arabskimi i Turkish Airlines powoli jedzie w dół.

Przewoźnicy bardzo szybko zrobili wszystko, co jest możliwe, żeby zatrzymać pasażerów klasy biznes. Płaskie łóżka na długich rejsach, prasa, wybór naprawdę wyjątkowych win, wyszukane restauracyjne, a nie samolotowe dania. podobnie obsługa uśmiechnięta, przyjazna, chętna. Na te inwestycje poszły miliardy euro. Teraz te miliardy trzeba gdzieś zarobić, a najprostszym sposobem jest dołożenie foteli w klasie ekonomicznej. Airbus jest gotowy montować po 11 siedzeń w rzędzie w superjumbo A380, po 9 w A330 (dla porównania w klasie biznes po 4), w A350, europejskim odpowiedniku Dreamlinera 10, a nie jak wstępnie oferowano 9.

— Prawda jest taka, że 90 proc. światowego ruchu lotniczego odbywa się dzisiaj w klasie ekonomicznej — przyznaje Chris Emerson, szef marketingu Airbusa. Boom na ciaśniejsze samoloty idzie przede wszystkim z Azji, co jest zrozumiałe, ponieważ pasażerowie tej części świata są mniejsi szczuplejsi od Amerykanów i Europejczyków. Dlatego w maszynach azjatyckich przewoźników jest ciasno, a jeśli komuś przypadnie miejsce w środku rzędu, gdzie zamontowano 5 foteli, to proste wyjście do toalety zaczyna być potężnym wyzwaniem. Z kolei w maszynach amerykańskich przewoźników jest luźniej, a jeśli ktoś nie jest bardzo wysoki, może nawet pokusić się na założenie nogi na nogę, chociaż lekarze kategorycznie tego odradzają, bo wpływa źle na krążenie.

Zdaniem Emersona widać jednak dokładnie, że rynek przewozów zaczyna być bardziej podzielony, niż było to kiedyś, a najwięcej nowinek, niekoniecznie przyjaznych dla pasażerów, jest w tej chwili wprowadzanych właśnie w klasie ekonomicznej.

Producenci samolotów, zwłaszcza Airbus i Boeing nawzajem oskarżają się o podawanie nieprawdziwych informacji o liczbie pasażerów, których można wcisnąć do maszyny. Ale Airbus ze swojej strony rozpoczął dwa lata temu kampanię, w której zachęcał linie do wyznaczenia granicy szerokości fotela na 45 centymetrów, z kolei Boeing przekonywał, że szerszy kadłub B777 pozwala po prostu na zmieszczenie większej liczby foteli, a 45 cm jest dla amerykańskiego producenta granicą nie do przekroczenia. Nie wiadomo ostatecznie jaka jest prawda, poza tą, że nagle pojawiły się terminy „Budget Economy", czy „maksymalna pojemność rzędu", oraz Comfort Economy. Według informacji Emersona tylko 10 proc. maszyn zamawianych przez europejski konsorcjum ma fotele z „maksymalną pojemnością", podczas gdy w przypadku Boeinga jest to aż 60 proc. Z kolei rzecznik Boeinga argumentował, że „Samoloty Boeinga są zaprojektowane z zachowaniem najwyższych standardów i poziomu wygody".

Powoli także linie arabskie zaczynają liczyć i pieniądze i fotele. Emirates nie wyklucza zakupu bardziej efektywnych A380, które na pokładzie miałyby dwie, a nie trzy klasy podróży: biznes i ekonomiczną, bez pierwszej, która na niektórych rejsach obsługiwanych przez superjumbo lata pusta. W tych maszynach w klasie ekonomicznej miałoby być 11 foteli w konfiguracji 3-5-3.

Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Rosyjskie tiry utknęły w Kazachstanie. Rośnie korupcja i straty
Transport
Budowa S16 na Mazurach na nowych zasadach. Co się zmieni? Kiedy kierowcy pojadą przebudowaną trasą?
Transport
Świetny rok dla lotnictwa. Polecimy taniej, chociaż z ograniczeniami
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Transport
PKP lepsze od kolei niemieckich, ale w ogonie Europy