Konsolidacja taksówek przyspiesza. W siłę rosną aplikacje przewozowe

Tradycyjne korporacje i stowarzyszenia taksówkarskie znikają z polskich ulic. Branżę zdominowały Uber, Bolt, FreeNow oraz iTaxi. Ten ostatni operator właśnie dokonał kolejnej akwizycji.

Publikacja: 22.08.2023 03:00

Konsolidacja taksówek przyspiesza. W siłę rosną aplikacje przewozowe

Foto: Adobe Stock

Firma iTaxi przejmuje gdańskie Stowarzyszenie Dajan Taxi. Operator nie zdradza, ile samochodów i kierowców w efekcie pozyska ani jaka jest wartość transakcji, bo każdy biznesowy szczegół na tym niezwykle konkurencyjnym rynku jest pilnie strzeżony i analizowany przez konkurencję. Mocno rozdrobniona niegdyś branża, po wejściu nad Wisłę platform świadczących usługi przewozowe za pośrednictwem aplikacji, zaczęła się mocno konsolidować. Analitycy Dun & Bradstreet zauważają, że wiele firm z branży taksówkowej pod wpływem nowoczesnej, internetowej konkurencji zmienia model działania lub decyduje się na bezpośrednią współpracę z platformami przewozowymi.

Korporacje zmieniają swoją strategię

Wśród wiodących operatorów flotowych w Polsce, współpracujących m.in. z Uberem czy FreeNow, jest firma Eternis. Jak wskazuje jej prezes Kamil Leszczyński, w swoich szeregach ma wielu taksówkarzy, którzy po długoletniej współpracy z korporacjami zdecydowali się na pracę dla platform. Według niego kierowcy zmieniają barwy głównie ze względu na niższe koszty prowadzenia działalności, ale wielu z nich docenia też większe możliwości zarobkowe i swobodę działania. Co ciekawe, broni przed gigantami nie składają wcale tradycyjne korporacje. Przykładem jest choćby Sawa Taxi, która poszła śladem rywali z aplikacji i nawiązała właśnie partnerstwo z Eternisem. Eksperci spodziewają się to może być początkiem nowego trendu, co oznacza, że większe korporacje postawią się nowym graczom i same przystąpią do kontrofensywy.

Czytaj więcej

Paweł Rożyński: Taksówki, czyli polskie multi-kulti

Kamil Leszczyński wskazuje, że obecnie brak chętnych do pracy kierowców jest głównym wyzwaniem w funkcjonowaniu korporacji taksówkowych (Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego wyliczał ostatnio, iż w naszym kraju brakuje łącznie aż 150 tys. zawodowych kierowców). Stąd zmienia się podejście korporacji. Tradycyjne firmy taxi dotąd były niechętne „otwieraniu” branży. Jak zapewnia Arkadiusz Cech, kierownik ds. floty w Sawa Taxi, firma pracowników Eternis traktuje jednak na równi z innymi kierowcami korporacji, „zarówno pod względem zarobków, jak i dostępu do zleceń”.

Wojna o klienta i ręce do pracy przybiera na polskim rynku taxi na sile. Nie ma co ukrywać, że tu karty rozdają m.in. zagraniczni potentaci – Uber i Bolt. Oni również nie szczędzą pieniędzy w tej rywalizacji. Niedawne zmiany legislacyjne wymusiły na platformach obowiązek kontroli licencjonowanych kierowców. Jak się dowiedzieliśmy, tylko w 2023 r. Uber zainwestował ponad 17 mln zł w proces dostosowania się do nowych wymogów, tworząc centra weryfikacji, wdrażając dodatkowe procesy oraz szkolenia.

Rynkowy boom

Sektor przewozów przez aplikację nad Wisłą przeżywa boom - jeszcze w 2018 r. wart był 870 mln zł, a wedle szacunków Zespół Doradców Gospodarczych TOR w ub.r. był to już poziom 2,5 mld zł. Jak prognozują eksperci, za dwa lata wartość takich usług może sięgnąć już 4,7 mld zł. Skali dynamiki ekspansji takich zagranicznych potentatów w tej branży jak Bolt, Uber, FreeNow czy właśnie rodzime iTaxi dowodzi też fakt, iż w ciągu ostatnich pięciu lat liczba użytkowników aplikacji przewozowych w naszym kraju skoczyła aż 2,5-krotnie (dziś korzysta z nich niemal 19 mln Polaków, a tylko w 2022 r. za ich pośrednictwem zrealizowano 111 mln kursów).

– Liczba przejazdów w ramach naszej aplikacji regularnie rośnie i tylko w 2023 r. jest to wzrost o 40 proc. – tłumaczy nam Paweł Kuncicki, country manager Bolt w Polsce. – Użytkownicy coraz częściej wybierają przejazdy za pośrednictwem naszej aplikacji. Widzimy też, że przejazdy z Bolt wykorzystywane są nie tylko jako okazjonalny środek transportu, ale również jako sposób na regularne poruszanie się po mieście – kontynuuje.

Według niego kolejny trend to popularność transportu multimodalnego. – Aktywnie edukujemy naszych użytkowników z możliwości, jakich dostarcza aplikacja Bolt. Przejazdy taksówkami to pierwszy krok, pozwalający dostrzec korzyści z przestawienia się z prywatnego samochodu na współdzieloną mobilność – wyjaśnia.

Chodzi np. o car-sharing, hulajnogi czy rowery na minuty. Według badań City Vision, które przeprowadzono w Berlinie, w ciągu pięciu lat przejazdy taksówkami oraz inne opcje współdzielonej mobilności mogą sprawić, że niemal do 1/4 podróży odbywać się będzie środkami współdzielonego transportu zamiast prywatnymi samochodami. – Co więcej, co czwarty przejazd zamówiony przez aplikację Bolt na świecie jest krótszy niż 3 km. Oznacza to, że niektóre dystanse można równie efektywnie pokonać alternatywnymi środkami transportu. Ma to tym bardziej uzasadnienie, że już teraz w Europie kilka aglomeracji zmierza w kierunku centrów bez samochodów i koncepcji miasta 15-minutowego. Chcemy być częścią tej transformacji – dodaje Paweł Kuncicki.

Pokoleniowe zmiany transportowe

Sposób przemieszczania po miastach w ostatnich latach uległ sporej rewolucji, a to efekt rozwoju technologii i zmian pokoleniowych. Eksperci McKinseya niedawno zbadali 4 tys. osób pod kątem preferowanych form transportu – z danych wynika, iż udział podróży własnym samochodem w miejskim ruchu spada wraz z wiekiem.

Coraz popularniejsze jest natomiast korzystanie z alternatyw – komunikacji miejskiej i usług przez aplikację. O ile w grupie wiekowej 45+ wciąż jeszcze 77 proc. ankietowanych używa prywatnego auta, o tyle już wśród osób poniżej 30. roku życia ów odsetek spada do 42 proc. Trend obrazuje liczba wydanych praw jazdy – w zeszłym roku taki dokument otrzymało o 40 tys. osób mniej niż w 2021 r. i aż o ponad 120 tys. mniej niż w roku 2016.

Firma iTaxi przejmuje gdańskie Stowarzyszenie Dajan Taxi. Operator nie zdradza, ile samochodów i kierowców w efekcie pozyska ani jaka jest wartość transakcji, bo każdy biznesowy szczegół na tym niezwykle konkurencyjnym rynku jest pilnie strzeżony i analizowany przez konkurencję. Mocno rozdrobniona niegdyś branża, po wejściu nad Wisłę platform świadczących usługi przewozowe za pośrednictwem aplikacji, zaczęła się mocno konsolidować. Analitycy Dun & Bradstreet zauważają, że wiele firm z branży taksówkowej pod wpływem nowoczesnej, internetowej konkurencji zmienia model działania lub decyduje się na bezpośrednią współpracę z platformami przewozowymi.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Zagłuszanie sygnału GPS - poważny problem dla lotnictwa
Transport
Bruksela przywołuje do porządku 20 linii lotniczych. Chodzi o „greenwashing”
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej