Rząd nie zablokuje Ubera w Polsce

Rząd nie zablokuje kontrowersyjnej aplikacji w Polsce. Taksówkarze pójdą więc do sądów.

Publikacja: 13.06.2016 22:00

Rząd nie zablokuje Ubera w Polsce

Foto: Bloomberg

Amerykańska aplikacja, łącząca kierowców z pasażerami, blokowana i zakazywana w wielu miastach na świecie, dostała od polskiego rządu zielone światło do rozwoju w naszym kraju. – Ten sektor (taksówkarski – red.) musi sobie z konkurencją Ubera radzić. Ciężko jest ograniczać taką działalność czy ją eliminować – deklaruje Kazimierz Smoliński, wiceminister infrastruktury.

Słowa te ucieszyły przedstawicieli amerykańskiej firmy. – Są zbieżne z zaleceniami Komisji Europejskiej. Odbieramy je jako pozytywny sygnał dla rynku. Nowe technologie i nowe modele biznesowe na stałe zagościły już w transporcie. Cieszy, że ministerstwo dostrzega ten trend i konieczność wspierania rynkowej konkurencji – komentuje Kacper Winiarczyk, dyrektor generalny Ubera w Polsce.

Wiceminister Smoliński nie ukrywa jednak, że deregulacja rynku taksówkarskiego w Polsce poszła zbyt daleko, ale jego zdaniem jest zbyt późno, by to odwrócić. – Jesteśmy najbardziej liberalnym rynkiem taksówkowym w Europie – podkreśla.

Do deregulacji doprowadził kilka lat temu ówczesny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, a obecnie wicepremier i szef resortu nauki. I to on dziś wyciąga rękę do amerykańskiego koncernu. Właśnie zaprosił do Polski wiceszefa Ubera Davida Plouffe,a. Spotkają się w środę w Krakowie.

Taksówkarze są oburzeni i zaskoczeni, bo od kwietnia prowadzą rozmowy z Ministerstwem Infrastruktury o wprowadzeniu rozwiązań, które w praktyce zablokowałyby konkurenta. Argumentują, że wozi on pasażerów już w dziewięciu polskich miastach bez stosownej licencji i odpowiedniego oznakowania. Na regulacje zakazujące Ubera jednak nie mają co liczyć. Nie składają mimo to broni. – Uber czerpie zyski z nielegalnej działalności. Domagamy się tylko egzekwowania prawa – apeluje szef jednego z taksówkarskich związków, który prosi o anonimowość.

W tym tygodniu złoży on w resorcie infrastruktury projekt przepisów, które nakładają na pośredników, takich jak Uber, odpowiedzialność za kierowców jeżdżących bez licencji. Związek szykuje też pozwy zbiorowe przeciwko Uberowi. Pierwsze procesy mają ruszyć zaraz po wakacjach.

Amerykańska aplikacja, łącząca kierowców z pasażerami, blokowana i zakazywana w wielu miastach na świecie, dostała od polskiego rządu zielone światło do rozwoju w naszym kraju. – Ten sektor (taksówkarski – red.) musi sobie z konkurencją Ubera radzić. Ciężko jest ograniczać taką działalność czy ją eliminować – deklaruje Kazimierz Smoliński, wiceminister infrastruktury.

Słowa te ucieszyły przedstawicieli amerykańskiej firmy. – Są zbieżne z zaleceniami Komisji Europejskiej. Odbieramy je jako pozytywny sygnał dla rynku. Nowe technologie i nowe modele biznesowe na stałe zagościły już w transporcie. Cieszy, że ministerstwo dostrzega ten trend i konieczność wspierania rynkowej konkurencji – komentuje Kacper Winiarczyk, dyrektor generalny Ubera w Polsce.

Transport
Kiedy pierwszy samolot wyląduje na CPK? Wiceminister Maciej Lasek zdradza datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Europa łaskawsza dla spalinowców
Transport
Rosja zbudowała 15 razy mniej samolotów pasażerskich niż chciał Putin
Transport
Strajk na budowie nadzorowanej przez Putina. Nie ma pieniędzy na wypłaty
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach