Hulajnogi i taksówki wracają do kondycji sprzed pandemii

Na tle Europy (170 przebadanych miast) Warszawa zajmuje czwarte miejsce pod względem największej liczby przejazdów z kierowcą (usługi przewozu osób), wyprzedzając Berlin, Madryt i Barcelonę. Z kolei Gdańsk znalazł się w grupie miast o największej liczbie współdzielonych przejazdów e-hulajnogami – wynika z najnowszego raportu Free Now.

Operator, który oferuje przez aplikację zarówno przejazd taksówką, jak i wypożyczenie e-hulajnóg na minuty, zdecydował się właśnie na budowę platformy multimobilności. To oznacza, że nie skupia się już wyłącznie na oferowaniu własnych usług przewozowych, ale również na umożliwianiu dostępu przez swoją apkę do flot innych operatorów. Badania pokazują, że 60 proc. Europejczyków woli korzystać z jednej aplikacji dającej dostęp do wielu opcji transportowych w mieście. Eksperci przewidują, że rynek multimobilności w ciągu najbliższych dwóch lat osiągnie wartość niemal 12 mld euro. – Naszą operacyjną bazą pozostaje ride-hailing, czyli przejazdy z kierowcą. W 2022 r. ten trzon pozostanie na tyle silny, że dodatkowo będziemy rozwijać inne opcje transportowe. Rok rozpoczęliśmy krokami w tym kierunku, czyli integracją z Dott i kilkoma innymi lokalnymi partnerami – mówi Marc Berg, prezes Free Now. Przekonuje przy tym, że multimobilność wchodzi właśnie do mainstreamu i dotrze do większej liczby odbiorców. – Patrząc w przyszłość, wiemy, że nie ma w niej miejsca na prywatne auta – dodaje.