Muszą wykorzystać tej zimy przynajmniej 50 proc. przyznanych slotów. W czasach, kiedy zakażenia mutacją Omikron są na fali rosnącej, dla przewoźników obowiązująca zasada jest bezsensowna i kosztowna.
Jeśli jednak się do niej nie zastosują, mogą utracić sloty na rzecz konkurencji, chociaż nie bardzo widać, aby nowi przewoźnicy tak bardzo pchali się na europejskie rynki. Co w tej sytuacji robią linie lotnicze? Latają na pusto, bądź na prawie pusto. Tylko po to, aby wykorzystać przynajmniej połowę proc. przyznanych im slotów. Pozostałe 50 proc. Komisja Europejska zezwoliła pozostawić niewykorzystane. Adina Valean, unijna komisarz ds transportu podkreśliła jednak, że to poluzowanie przepisów będzie obowiązywało jedynie do końca marca, czyli do zakończenia sezonu zimowego. Latem wszystko ma wrócić do normy.
Czytaj więcej
Wszystkie wewnątrzpaństwowe loty w skandynawskim kraju nie będą wykorzystywać paliw kopalnych. Ma to pomóc w redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Ale ta połowa, to nadal o wiele za dużo, niż tej zimy potrzeba europejskim przewoźnikom w sytuacji, kiedy ich pasażerów dziesiątkuje Omikron. Dlatego linie latają na pusto, lub z kilkoma- kilkunastoma pasażerami na pokładzie. I nie są to loty incydentalne, ale jak powiedział prezes Grupy Lufthansy, Carsten Spohr, tylko ich liczba idzie w dziesiątki tysięcy. — Jest to całkowicie bezsensowne i jest totalnym przeciwieństwem tego, czego domaga się od nas Komisja Europejska, która kładzie nacisk na działania powstrzymujące zmiany klimatu — mówił Carsten Spohr. W Grupie LH są dzisiaj oprócz samej Lufthansy także Austrian Airlines, Brussels Airlines , Eurowings, Germanwings i Swiss.
Maike Andries, rzeczniczka Brussels Airlines przyznaje, że belgijski przewoźnik będzie musiał wykonać tej zimy 3 tysiące pustych rejsów. W przypadku Lufthansy jest to 18 tysięcy, a linia przyznaje, że z powodu braku chętnych do latania zmuszona była w sezonie zimowym zrezygnować z 33 tysięcy połączeń. W Polsce tylko odwołane zimowe rejsy Wizz Aira i Ryanaira zdjęły z siatki ok 25 proc. połączeń.