Lotnisko Charleroi przy Brukseli jednak nie zbankrutuje

Wszystko wskazywało na to, że obsługujące Brukselę niskokosztowe lotnisko Charleroi zostanie zamknięte w marcu 2022. W ostatniej chwili zostało jednak uratowane.

Publikacja: 02.01.2022 15:29

Lotnisko Charleroi przy Brukseli jednak nie zbankrutuje

Foto: Adobe Stock

W trybie awaryjnym właściciele potencjalnego bankruta, czyli Sowaer, operator Charleroi, firmy prywatne i region Walonii, gdzie port się znajduje, znaleźli 40 mln euro. Pomoc ma zostać zwrócona do 2025 roku. Ratowanie lotniska jest możliwe po tym, jak operator porozumiał się ze związkami zawodowymi. Sowaer wpłacił 10 mln euro, co wystarczyło na pokrycie zadłużenia, 20 mln euro przyszło z sektora prywatnego, a władze regionalne którym bardzo zależy na utrzymaniu portu dołożyły kolejne 10 mln.

Porozumienie ze związkowcami było niezbędne w sytuacji, kiedy nieuniknione są cięcia płac. Pomogli i przewoźnicy (wśród nich są Wizz Air i Ryanair), którzy już wcześniej zobowiązali się do uruchomienia połączeń poza godzinami operacyjnego szczytu. — Jeśli chodzi o płace, to najwięcej stracą ci, którzy zarabiali najwięcej, a wypłaty dla najniżej uposażonych pozostaną niezmienione — mówił Alain Goelens z lewicowego związku zawodowego SETCa.

Osiągnięcie takich warunków wcale nie było łatwe. Jeszcze na początku grudnia 2021 personel naziemny lotniska zorganizował nielegalny strajk w proteście przeciwko jakimkolwiek cięciom zarobków. Brak porozumienia oznaczał ogłoszenie upadłości już na początku 2022 i potencjalne zamknięcie portu w marcu tego roku.

Lotnisko Charleroi otrzyma również 19,2 mln euro grantu z Komisji Europejskiej. Pieniądze te mają zostać wykorzystane na dokapitalizowanie portu i pochodzą ze specjalnego funduszu wspierającego firmy odbudowujące się po pandemii COVID-19. Aby takie wypłaty były możliwe, Komisja Europejska zmieniła zasady przyznawania pomocy publicznej dla niektórych firm. Korzystała z nich branża lotnicza, którą pandemia dotknęła wyjątkowo dotkliwie. Nie zmienia to jednak obowiązujących w UE warunków uczciwej konkurencji i pieniądze nie mogą zostać wykorzystane dla wzmocnienia pozycji rynkowej, jaką lotnisko miało przed pandemią.

Czytaj więcej

Bruksela da „zielone światło” dla inwestycji w gaz i atom

W uzasadnieniu tej decyzji wiceszefowa Komisji Europejskiej Margrethe Vestager przyznała, że branża lotnicza została wyjątkowo dotkliwe poszkodowana podczas pandemii koronawirusa. — Dzięki finansowemu wsparciu Lotnisko Charleroi będzie w stanie odbudować swoją pozycję finansową i przetrwać pandemię COVID-19 — mówiła Margrethe Vestager.

Oficjalna nazwa lotniska to Brussels South Charleroi Airport. Jest ono oddalone od stolicy Belgii o ponad 61 km. W 2019 roku odprawiło się tam 8,2 mln pasażerów. Na głównym lotnisku obsługującym Brukselę obsłużonych zostało wtedy 26,4 mln.

Transport
Czy Dreamlinerami można latać bezpiecznie? Boeing w ogniu pytań
Transport
Boom na rynku rowerów. Coraz większą popularnością cieszą się elektryczne
Transport
Prezes Lufthansy pod specjalnym nadzorem
Transport
Ukraińcy polecą dla Wizz Aira
Transport
Airbus produkuje coraz więcej, w Boeingu nadal problemy