Ożywienie w lotnictwie spowodowało, że Amerykanie zwiększyli częstotliwość lotów do Indii i na Bliski Wschód. Na początku października grupa lobbingowa Airlines for America (A4A) rozpoczęła naciski na Departament Stanu USA, aby porozumiał się z Moskwą i to w trybie pilnym. Do A4A należą między innymi American Airlines, Delta Airlines, United, Fedex, United Parcel Service. W liście z 14 października, który trafił na biurko sekretarza stanu Antony'ego Blinkena czytamy: „Wielu amerykańskich przewoźników pilnie potrzebuje dodatkowych praw przelotu nad terytorium Rosji, aby sprostać rosnącemu popytowi na przewozy pasażerskie i cargo. Bez tych praw będziemy zmuszeni do operowania na alternatywnych nieefektywnych trasach przelotów, co z kolei przełoży się na kary z tytułu opóźnień, konieczność lądowań technicznych, zwiększonych emisji CO2 i utratą cennych historycznych działek czasowych startów i lądowania”.

Departament Stanu potwierdził, że otrzymał taki list od przewoźników. Poinformował wówczas linie lotnicze, że jego urzędnicy są w nieustannych kontakcie z odpowiednimi instytucjami rosyjskimi i robi wszystko, co tylko jest możliwe, „aby zabezpieczyć możliwości zwiększenia liczby operacji amerykańskich przewoźników”.

Czytaj więcej

Pociągiem z Warszawy do Barcelony bez przesiadki. Takie są plany

Nie wiadomo wtedy jednak było, ile praw do przelotu przyznają Amerykanom Rosjanie. Ale United Airlines nieoczekiwanie poinformowały w ostatni czwartek, że otrzymały wystarczającą liczbę praw przelotowych, aby móc swobodnie wykonywać tej zimy loty do Indii bez jakichkolwiek przerw. Inne linie nie potwierdziły otrzymania od Rosjan nowych pozwoleń.

Nicholas Calio, prezes A4A nie ukrywał, że z wielkim niepokojem czekał na decyzję Rosjan, ponieważ podczas pandemii rząd w Moskwie znacząco zmniejszył Amerykanom liczbę praw przelotów nad swoim terytorium. Stosunki amerykańsko-rosyjskie są w tej chwili bardzo napięte, trwają negocjacje, ilu ostatecznie dyplomatów będzie miało zostać akredytowanych w ambasadzie USA w Moskwie i rosyjskim przedstawicielstwie w Waszyngtonie. A w tych negocjacji od tygodni nie ma jakiegokolwiek postępu. Ostatnio ambasada USA w Rosji wstrzymała wydawanie wiz, argumentując, że nie jest w stanie normalnie pracować, skoro strona rosyjska nie zgadza się na zatrudnienie niezbędnych pracowników.