Pierre Richard: Francuski Woody Allen

Pierre Richard – legenda francuskiej komedii – stwierdzenia porównujące go Woody Allena uznaje za komplement, ale nie całkiem się identyfikuje z taką opinią.

Aktualizacja: 08.02.2019 18:35 Publikacja: 08.02.2019 18:29

Pierre Richard: Francuski Woody Allen

Foto: Planete+

– Jestem nieśmiały, ale się leczę - mówił w wywiadzie w 1978 roku, gdy był u szczytu popularności A zapytany, czy jest naprawdę niedopasowany, nieśmiały i zakompleksiony, odpowiedział kiedyś przed laty – Wszystko po trochu, ale potrafię z tego korzystać.

Jest nawet nie tyle aktorem, co postacią. Prezentuje komizm przede wszystkim wizualny, fizyczny. Klaun upada, i choć w dorosłości upadek oznacza upokorzenie, taką sytuację szczególnie lubił Pierre Richard. Jest jednocześnie poetą, choć niezgrabny, trochę naiwny. Nigdy – zły. I nie potrafi zaadaptować się do otoczenia. Jest jak aktor burleskowy – sam na scenie w swoim numerze.

Wszystko zaczęło się podobno od tego, że kiedy miał 10 lat, rodzice zachęcali go do mówienia wierszyków w czasie wspólnie spożywanego deseru. Kilka lat później zachwycił się jego lekkością ruchu sam Maurice Bejart – niewiele brakowało, by został członkiem jego zespołu baletowego.

Pierre Richard zaistniał w latach 70. XX wieku dzięki sukcesowi filmu „Roztargniony” (1970), opowiadającego o środowisku twórców reklam. Wszyscy znają też nakręconego w 1972 roku „Tajemniczego blondyna w czarnym bucie”, ale już znacznie mniej komedie zaangażowane społecznie, które realizował jako scenarzysta i reżyser – zwłaszcza po 1968 roku. Mógł z nim utożsamiać się przeciętny Francuz. Pierre Richard najlepiej wyostrzał jego cechy.

– Do dziś nie wiem, dlaczego ludzie chcą mnie oglądać – mówi skromnie aktor. Uhonorowany został tylko raz, w 1996 roku na Festiwalu w Karlowych Warach wręczono mu nagrodę dla najlepszego aktora za rolę w „1001 przepisów zakochanego kucharza”.

Walorem tego filmu dokumentalnego jest udział w nim 84-letniego dziś Richarda, ale już tylko w roli mima wcielającego się w rozmaite postaci – także w meloniku i z laseczką naśladującego Charlie Chaplina.

Premiera dokumentu „Pierre Richard - komik dyskretny”? zrealizowanego przez Gregory’ego Monro w sobotę 9 lutego o godz. 22 w Planete +.

– Jestem nieśmiały, ale się leczę - mówił w wywiadzie w 1978 roku, gdy był u szczytu popularności A zapytany, czy jest naprawdę niedopasowany, nieśmiały i zakompleksiony, odpowiedział kiedyś przed laty – Wszystko po trochu, ale potrafię z tego korzystać.

Jest nawet nie tyle aktorem, co postacią. Prezentuje komizm przede wszystkim wizualny, fizyczny. Klaun upada, i choć w dorosłości upadek oznacza upokorzenie, taką sytuację szczególnie lubił Pierre Richard. Jest jednocześnie poetą, choć niezgrabny, trochę naiwny. Nigdy – zły. I nie potrafi zaadaptować się do otoczenia. Jest jak aktor burleskowy – sam na scenie w swoim numerze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telewizja
Apple kręci w Warszawie serial. Zamknięto Świątynię Opatrzności Bożej
Telewizja
Herstory: Portrety ponad 20 wybitnych Polek w projekcie HISTORY Channel
Serial
„Władcy przestworzy” na Apple TV+. Straceńcy latali w dzień
Telewizja
Magdalena Piekorz zajmie się serialami i filmami w TVP
Telewizja
Serialowe Złote Globy. Kolejny triumf „Sukcesji”
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO