Reklama
Rozwiń
Reklama

Prawda jest niepotrzebna

Jerzy Klesyk przygotowuje w Teatrze Polskim jedną z pierwszych sztuk autorstwa Jerzego Szaniawskiego, która nieoczekiwanie stała się zarzewiem dyskusji światopoglądowo-politycznej w dwudziestoleciu międzywojennym.

Aktualizacja: 24.03.2011 20:00 Publikacja: 24.03.2011 19:59

Głównym bohaterem „Żeglarza" jest Jan (Marek Nędza – z lewej) – młody szlachetny człowiek, jeszcze n

Głównym bohaterem „Żeglarza" jest Jan (Marek Nędza – z lewej) – młody szlachetny człowiek, jeszcze niezepsuty przez świat

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

 

Dyskusję zainspirowaną dramatem Szaniawskiego (który zazwyczaj postrzegany jest jako pisarz daleki od doraźnej publicystyki) zapoczątkował Tadeusz Boy-Żeleński. Po premierze dramatu w 1925 roku napisał: „cała nasza przeszłość, cała teraźniejszość, można rzec, cała Polska są po trosze jednym wielkim „kapitanem Nutem".

Z kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne

W „Żeglarzu" bardzo ważnym wątkiem okazuje się bowiem poszukiwanie prawdy w micie łączącym całą społeczność. Usiłuje ją odnaleźć Jan, młody historyk, wracający po latach do rodzinnej miejscowości. Trwa w niej kult zmarłego bohatera – kapitana Nuta, który staje się narzędziem do wewnętrznych rozgrywek miejscowej władzy. Jan zna faktyczny los kapitana Nuta, okazuje się jednak, że tylko jemu może zależeć na ujawnieniu jego historii.

– To właśnie na problemie Jana buduje się całe przedstawienie – mówi Marek Nędza, który na scenie Polskiego zagra tę postać. – Zderzają się w nim prawda i fałsz, a także dwa pokolenia. Jan jest młodym szlachetnym człowiekiem, jeszcze niezepsutym przez świat, wyznającym ideę życia w zgodzie z prawdą. W swoim mieście styka się z ludźmi starszymi, którzy kompletnie inaczej patrzą na świat, już nauczeni, że kłamstwo jest czasem bardziej opłacalne.

Reklama
Reklama

„Żeglarz" od premiery pojawiał się często na polskich scenach, choć nie był grany po roku 1986, kiedy dla Teatru Telewizji wyreżyserował go Wojciech Solarz. Rolę Jana w tej wersji grał Wojciech Malajkat. Dla Jerzego Klesyka, reżysera premiery w Teatrze Polskim, dramat Szaniawskiego wpisuje się w problemy naszej współczesności, w której mit narodowy i poszukiwanie prawdy są nadal żywo dyskutowane. – Nie chcę jednak robić z tego przedstawienia politycznego kabaretu – podkreśla Klesyk – ma ono raczej skłonić do przemyśleń i zastanowienia.

„Żeglarz", dramat Jerzego Szaniawskiego, reż. Jerzy Klesyk, wyk. Marek Nędza, Katarzyna Kołeczek, Jarosław Gajewski, Teatr Polski, Scena Kameralna, Warszawa, ul. Karasia 2, bilety: 40 zł, rezerwacje: tel. 22 826 79 92, premiera: sobota (26.03), godz. 19, spektakle: niedziela (27.03), godz. 19, środa (30.03) – czwartek (31.03), godz. 19

 

 

Teatr
Brak ustawy o teatrze to absurd
Teatr
Teatr Umer i Lupy ocalony od zapomnienia. Już do obejrzenia w TVP VOD
Teatr
„Gaśnica Brauna" w rekonstrukcji procesu mordercy prezydenta Narutowicza
Teatr
„Tkocze” Mai Kleczewskiej z Grand Prix Boskiej Komedii
Teatr
Nie żyje Piotr Cieplak, reżyser m. in. „Nart Ojca Świętego" Jerzego Pilcha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama