W hołdzie Zygmuntowi Krasińskiemu

Dwusetna rocznicę urodzin Zygmunta Krasińskiego prowokuje pytanie, czy jeszcze dziś czytamy jego poezje. Czy jest współczesny, czy stał się anachroniczny?

Publikacja: 20.02.2012 11:44

Inscenizacja „Nie-Boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego w reż. Adama Nalepy w Teatrze Wybrzeże w Gd

Inscenizacja „Nie-Boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego w reż. Adama Nalepy w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku

Foto: materiały prasowe

Choć należy do wielkiej trójcy romantycznych wieszczów, częściej odwołujemy się do jego biografii, niż twórczości. Bardziej ekscytuje 3,5 tys. listów miłosnych do Delfiny Potockiej, niż dramaty i poematy.

- Zygmunt Krasiński jest wciąż postacią żywą - broni pisarza dr hab. Olaf Krysowski z Zakładu Literatury Romantyzmu Polonistyki UW. - Tylko w popularnym i szkolnym odbiorze Krasiński długo funkcjonował w cieniu romantycznych wielkoludów: Słowackiego i Mickiewicza. Teraz to się zmienia. Powstało sporo prac naukowych rewidujących wizerunek pisarza, ukazujących go w perspektywie problemów moralnych i egzystencjalnych. Dyskutujemy na temat jego stosunku do carskiej Rosji, tradycji bizantyjskiej, sporu ideowego nie tylko ze Słowackim, ale i z Mickiewiczem. W 2009 roku został opublikowany nieznany dokument życia i twórczości poety, pamiętnik jego przyjaciela, Konstantego Gaszyńskiego: „Zygmunt Krasiński i moje z nim stosunki".

„Nigdym nie przeczuwał, że spotkam Ciebie, a teraz już nie pojmuję, jak żyć bez nadziei widzenia Cię, bez listów Twoich..." - pisał Krasiński do Delfiny w romantycznym uniesieniu. Ale nie zamierzał się żenić. Posłuszny woli ojca poślubił Elizę Branicką, a z Delfiną dalej romansował. Nigdy nie próbował się przeciwstawić ojcu. Nie wziął udziału w powstaniu listopadowym, bo ojciec tak za niego zadecydował. Zdawałoby się, że jako chrześniak Napoleona Bonaparte powinien być twardszy.

Na emigracji poznał Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego i Cypriana Kamila Norwida. Miał 21-lat, kiedy napisał „Nie-Boską Komedię" (1833) i „Irydiona" (1836). Jest także twórcą poematów „Resurecturis" (1851), „Przedświt" (1843) i  „Psalmów przyszłości" (1845). Wydawał je anonimowo lub pod pseudonimem, aby nie zamykać sobie drogi powrotu do kraju.

Teatr Wybrzeże w Gdańsku na 200. rocznicę urodzin Krasińskiego przygotował nową inscenizację „Nie-Boskiej Komedii". Reżyser Adam Nalepa i dramaturg Jakub Roszkowski dokonali w scenariuszu radykalnych zmian. Poszerzyli tekst o fragmenty „Niedokończonego poematu", „Podziemi weneckich" oraz odwołania do „Boskiej komedii" Dantego. A przede wszystkim szukali odniesień do współczesnych wydarzeń.

W spektaklu Henryk (Marek Tynda) maluje sprayem na żelaznej kurtynie słowo „przekleństwo" oraz symbol Polski Walczącej, flagę Solidarności, koronę i krzyż.

- Interpretuję ten dramat przez czasy współczesne - tłumaczy Adam Nalepa. - Tylko taki widzę sens sięgania po utwory romantyków. W pierwszej lekturze, kiedy czytałem, że Henryk skacze ze skały i otwierają się niebiosa, dramat wydał mi się kiczowaty. Ale szybko odkryłem, że brzmi bardzo współcześnie, gdy stawia pytania o rewolucję nowych mas. Ma przy tym kontekst polski i europejski. Nam bliższy od Henryka jest Pankracy (Michał Kowalski) jako myślący o przyszłości zwolennik rewolucji.

Dokładnie w rocznicę urodzin Krasińskiego, która przypadła w niedzielę, Radiowa Dwójka w audycji „Kto się bał „Nie-Boskiej komedii?" przypomniała w niedzielnej audycji, że z dramatem tym mierzyli się wybitni reżyserzy wszystkich generacji. Po raz pierwszy wystawił go Józef Kotarbiński w teatrze krakowskim w 1902 roku. W okresie międzywojennym grał go Leon Schiller. Po wojnie „Nie-Boska" wróciła na scenę dopiero w 1959 roku w Teatrze Nowym Łodzi w reżyserii Bohdana Korzeniewskiego. W 1963 reżyserował ją Konrad Swinarski w Teatrze Starym  Krakowie. W 1969 w Teatrze Narodowym w Warszawie - Adam Hanuszkiewicz, w 2002 - Jerzy Grzegorzewski .

W kwietniu odbędzie się wielka sesja „Krasińskiego światy zapomniane" (19 - 21 kwietnia), zapowiadana przez Muzeum Romantyzmu w Opiniogórze, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu i Wydawnictwo UMK. Ma być okazją do odczytania na nowo twórczości dramaturga, poety i filozofa.

A dyrektor Muzeum  w Opiniogórze - dawnym majątku Krasińskich- Roman Kochanowicz apeluje o umieszczenie tablicy pamiątkową poety na Wawelu - w Krypcie wieszczów, gdzie spoczywają Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki, a także znajduje się pamiątkowa tablica dedykowana Cyprianowi Norwidowi.

Choć należy do wielkiej trójcy romantycznych wieszczów, częściej odwołujemy się do jego biografii, niż twórczości. Bardziej ekscytuje 3,5 tys. listów miłosnych do Delfiny Potockiej, niż dramaty i poematy.

- Zygmunt Krasiński jest wciąż postacią żywą - broni pisarza dr hab. Olaf Krysowski z Zakładu Literatury Romantyzmu Polonistyki UW. - Tylko w popularnym i szkolnym odbiorze Krasiński długo funkcjonował w cieniu romantycznych wielkoludów: Słowackiego i Mickiewicza. Teraz to się zmienia. Powstało sporo prac naukowych rewidujących wizerunek pisarza, ukazujących go w perspektywie problemów moralnych i egzystencjalnych. Dyskutujemy na temat jego stosunku do carskiej Rosji, tradycji bizantyjskiej, sporu ideowego nie tylko ze Słowackim, ale i z Mickiewiczem. W 2009 roku został opublikowany nieznany dokument życia i twórczości poety, pamiętnik jego przyjaciela, Konstantego Gaszyńskiego: „Zygmunt Krasiński i moje z nim stosunki".

Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły