Czy Urząd Świętokrzyskiego planuje przetarg na teatr w Kielcach?

Coraz więcej niepokoju wzbudza konkurs na dyrektora Teatru im. Żeromskiego w Kielcach. Rozpisany przez Urząd Marszałkowski Świętokrzyskiego 17 kwietnia wygrał liczbą głosów 5:4 Jacek Jabrzyk, obecny szef artystyczny Teatru Zagłębia w Sosnowcu (cztery głosy otrzymał Leszek Zduń, związany m.in. z Teatrem Klasyki Polskiej). Jednak Urząd Marszałkowski do dziś nie powołał Jacka Jabrzyka na dyrektora, a już po rozstrzygnięciu zwycięskiego dla Jabrzyka konkursu rozpisał kolejny, który unieważnił szybko wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki.

Dziwne decyzje Urzędu Marszałkowskiego w sprawie teatru

Już po rozstrzygnięciu konkursu przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego kierowanego przez marszałek Renatę Janik (PiS) miał rozmawiać z jedną z reżyserek (nazwisko znane redakcji), która miałaby przejąć kierowanie kieleckim teatrem poprzez prywatną firmę po przetargu. W czasie spotkania z zespołem marszałek wspomniała o „miłej osobie, kobiecie", która mogłaby poprowadzić teatr. Marszałek miała wtedy też powiedzieć, że niepowołanie Jacka Jabrzyka jest „kwestią jej honoru”.

– W porządku posiedzenia Zarządu Województwa 18.06.25 r. nie ma punktu mówiącego o zamiarze powierzenia kierowania Teatru im. Żeromskiego prywatnej firmie – powiedział nam Przemysław Chruściel, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.

Czytaj więcej

Teatr

Wojna o teatr w Kielcach skończy się zarządem komisarycznym w Świętokrzyskiem?

Wicewojewoda unieważnił uchwałę zarządu Świętokrzyskiego o drugim konkursie na dyrektora teatru w...

Prawo dopuszcza takie rozwiązanie jako wyjątkowe – ten wyjątek nie dotyczy jednak teatru w Kielcach, gdzie rozstrzygnięto konkurs dyrektorski. Wspomniany wyjątek może też Urząd Marszałkowski Świętokrzyskiego, a de facto jego publiczny budżet, dużo kosztować, ponieważ w remont i przebudowę Teatru im. Żeromskiego zaangażowane były środki norweskie (Europejski Obszar Gospodarczy), co jest związane z konkretnym planem działalności na pięć lat. Odstąpienie od niego może kosztować nawet do 20 mln zł. Zapytaliśmy Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego o potwierdzenie naszych informacji dotyczących ewentualnego przetargu.

Czytaj więcej

Teatr

Ministra Wróblewska: Wojewoda świętokrzyski skontroluje konkurs w teatrze w Kielcach

Po serii kuriozalnych decyzji Urzędu Marszałkowskiego Świętokrzyskiego, które nie powołały na dyr...

Jednocześnie wychodzą na jaw kolejne informacje o próbie wpłynięcia Urzędu Marszałkowskiego na przebieg konkursu. Pierwsza została ujawniona przez jedną z jurorek, która pomiędzy pierwszym posiedzeniem jury konkursowego a finalnym zastosowała barierę komunikacyjną na rozmowy z urzędnikami, nie reagując też na publicznie wygłoszone „zaproszenie na kawę”.

Michał Kotański w TVP 3 Kielce: urząd na mnie naciskał

Z kolei 13 czerwca w programie TVP 3 Kielce Michał Kotański, który jest dyrektorem kieleckiego teatru do końca czerwca, ujawnił naciski, jakie miał wywierać na niego w sprawie wyboru na dyrektora kieleckiego teatru Janusz Knap, dyrektor świętokrzyskiego wydziału kultury.

„Dzień przed komisją konkursową przyszedł do mnie do teatru Janusz Knap. Powiedział mi tak: Nie mogę już spać przez ten konkurs. Pani marszałek (Renata Janik, PiS) i pani Anna Krupka (szefowa PiS w Świętokrzyskiem) już zdecydowały, kto ma być dyrektorem. Ma być nim Leszek Zduń. Proszę cię, ażebyś wpłynął na aktorów w tej sprawie (...) Wiemy, że politycy związani z PiS dzwonili do członków komisji konkursowej, mówiąc, że wyborem Renaty Janik jest Leszek Zduń” – mówił Kotański w TVP 3 Kielce.

Janusz Knap podczas konferencji prasowej 16 czerwca powiedział: „Michał Kotański kłamie i celowo wprowadza państwa błąd w sprawie moich kontaktów z nim dotyczących konkursu dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego. Kłamstwem jest, że podczas mojej wizyty w teatrze w przeddzień konkursu sugerowałem, że przyszły dyrektor jest już wybrany przez Annę Krupkę i Renatę Janik” – mówił Knap. Dodał, iż „w związku z tym, że dyrektor Kotański swoimi wypowiedziami medialnymi podważył moją wiarygodność, złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa”.

Czytaj więcej

Teatr

Czy „aniołek Kaczyńskiego” wywoła piekło w kieleckim Teatrze im. Żeromskiego?

Anna Krupka, szefowa PiS w Świętokrzyskiem, ma stać za aferą bezprawnego unieważnienia konkursu,...

Jak poinformował PAP, obecny na konferencji Michał Kotański podtrzymał swe zarzuty. „W teatrze są kamery, wszystko jest do zweryfikowania. Liczę, że prokuratura w tym wypadku będzie bardzo szczegółowo sprawdzała, co się rzeczywiście wydarzyło” – powiedział obecny dyr. Teatru Żeromskiego. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z brakiem realizacji wyników rozstrzygniętego konkursu na dyrektora Teatru Żeromskiego złożył już poseł Rafał Kasprzyk (Polska 2050). Prokuratura miała już zażądać od Urzędu Marszałkowskiego stosownych dokumentów.

Tymczasem na poniedziałkowej konferencji dyrektora Janusza Knapa doszło do kolejnego kuriozum. Powiedział on, że „cała komisja konkursowa uznała, że koncepcja Leszka Zdunia była najlepsza (…) Ale część komisji, między innymi przedstawiciele teatru i ministerstwa, argumentowała, że nigdy nie był on dyrektorem teatru i to ich zdaniem go dyskwalifikowało”.

Jurorzy domagają się od urzędu sprostowania, ministerstwo powołania dyrektora

Skomentował to Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, który był w komisji konkursowej przedstawicielem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego:

– Nigdy nie było takiej sytuacji, że wszyscy jurorzy stwierdzili, że Leszek Zduń jest najlepszym kandydatem. To nieprawda. Dla pięciu, a więc przeważającego grona jurorów, najlepszą propozycję programową złożył Jacek Jabrzyk i dlatego został wybrany na dyrektora Teatru im. Żeromskiego w Kielcach.

Czytaj więcej

Teatr

Czy władze Świętokrzyskiego ustawiały konkurs na dyrektora teatru w Kielcach?

„Nie tak się umawialiśmy!”- syknęła osoba z urzędu do członkini komisji, gdy konkurs przegrał Les...

Krzysztof Głuchowski uważa, że zarząd województwa świętokrzyskiego usiłuje łamać prawo i ignorować wynik legalnie przeprowadzonego konkursu, co ma wyłącznie podstawy polityczne lub towarzyskie i wywołuje anarchię.

Na potwierdzenie tego, co mówi Krzysztof Głuchowski, pięcioro jurorów wydało specjalne oświadczenie: „Jako zwycięzcę konkursu wskazaliśmy Pana Jacka Jabrzyka, gdyż to jego koncepcja prowadzenia Teatru Żeromskiego przez najbliższych pięć sezonów teatralnych była w naszym odczuciu najlepsza, przygotowana najrzetelniej, była gwarantem rozwoju instytucji i jednocześnie jej sprawnego funkcjonowania”. Oświadczenie podpisali Dagna Dywicka, Krzysztof Głuchowski, Bożena Mordal, Małgorzata Mostek-Łączyńska i Anna Nowicka, którzy oczekują od dyrektora Knapa „sprostowania nieprawdziwych słów, jakoby niżej podpisani koncepcję przygotowaną przez Pana Leszka Zdunia uznali za najlepszą”.

Na wypowiedź dyrektora Janusza Knapa zareagowało również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, współprowadzące Teatr im. Żeromskiego. Domaga się powołania Jacka Jabrzyka na dyrektora. Przypomnijmy, że wybór Jabrzyka na dyrektora poparli wszyscy pracownicy wszystkich pionów teatru – artystycznego, administracyjnego i technicznego. Łącznie 80 osób. Powołania Jabrzyka na dyrektora domaga się też w geście solidarności wobec kieleckiego zespołu Unia Polskich Teatrów, Związek Zawodowy Aktorów Polskich oraz Gildia Reżyserów Teatralnych. Zespół jest zaniepokojony. Na spotkaniu marszałek z zespołem 6 czerwca miała paść sugestia, że w lipcu nie będzie komu wypłacić pensji.

Oświadczenie zespołu z 17 czerwca

17 czerwca zespół Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach wydał oświadczenie „w sprawie bezprawnych działań Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego".

Czytamy w nim: „Z zaniepokojeniem odnosimy się do komunikatu opublikowanego 17 czerwca 2025 r. przez Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, dotyczącego procedury konkursowej na stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Treść tego komunikatu uważamy za kolejną próbę manipulacji opinią publiczną i podważania rzetelności procesu konkursowego, przeprowadzonego zgodnie z obowiązującym prawem.