Współczesny widz teatralny jest użytkownikiem sieci odwiedzającym przynajmniej kilka stron dziennie. Na witryny teatrów wchodzi tylko na chwilę – by sprawdzić repertuar. Celem głównym jest zatrzymane jego uwagi na dłużej. Zachęcenie do obejrzenia zwiastuna premiery czy wyrażenia opinii o przedstawieniach.
[srodtytul]Wizerunek.pl[/srodtytul]
– Internet może być przestrzenią sztuki. Dlatego dbamy o jakość wizualną naszej strony – mówi Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu. – Jednak markę chcemy kreować głównie dzięki świetnym spektaklom.
Sceny stawiają na witryny proste graficznie, przejrzyste, ale efektowne. Tak prezentuje się m.in. stołeczna Polonia, TR Warszawa czy Polski z Bydgoszczy.
W sieci można znaleźć także innowacyjne "wizytówki internetowe". Stronę Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego wyróżnia zaskakujący sposób sterowania. A nowy portal gdańskiego Wybrzeża ułatwia i urozmaica surfowanie. Wiele scen prowadzi witryny także po angielsku. Dwujęzycznych wersji stron nie mają jednak ani Stary w Krakowie, ani Narodowy w Warszawie.