Reklama
Rozwiń

"Chłopcy": Wielkie role Anny Dymnej i Jerzego Treli

Sztukę „Chłopcy” wystawia się rzadko, ale jej realizacje zazwyczaj zapadają w pamięć na długo. Ma na to także szansę poniedziałkowy spektakl Teatru TV.

Aktualizacja: 16.12.2018 16:37 Publikacja: 16.12.2018 15:25

Foto: materiały prasowe

Stanisław Grochowiak napisał dramat o ludziach mających pierwszą i drugą młodość za sobą, gdy sam miał 30 lat. Zastanawiające, jak trafnie potrafił oddać świat ich wzruszeń i niepokojów, skoro „Chłopcy” stali się też próbą aktorskich umiejętności dla najbardziej wytrawnych mistrzów tego zawodu.

Akcja toczy się w latach 60. ubiegłego wieku, a bohaterami są pensjonariusze domu starców, którzy drobnymi niesubordynacjami łamią regulamin zakładu opiekuńczego narażając się prowadzącym go zakonnicom. Szczególnie siostra Maria przypominająca bezlitosną Ratched z „Lotu nad kukułczym gniazdem” zrozumienia dla nich nie ma.
Panowie liczą sobie po 70–75 lat, najmłodszy z ich grona, słusznie zwany Smarkulem, ma dopiero 66 lat. Duch ciągle w nich ochoczy, choć świat nie dopomina się o ich obecność. Tworzą szczególną wspólnotę ludzi mających tylko siebie. Szczególną rolę odgrywa Józef Kalmita, którego młodsza o 20 lat żona aktorka odwiedza raz na rok, by pozostałą jego część spędzać z kochankiem. Pewnego dnia żona postanawia jednak zabrać go z domu opieki…

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Teatr
Krzysztof Głuchowski: W Kielcach wygrał Jacek Jabrzyk
Teatr
Wyjątkowa premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Przy jakich przebojach umierają Romeo i Julia
Teatr
Teatr Wielki. Personalne przepychanki w Poznaniu
Teatr
„Ziemia obiecana” Kleczewskiej: globalni giganci AI zastąpili wyścig fabrykantów
Teatr
„Ziemia obiecana": co powiedzą Kleczewska, Głuchowski i Klata o dzisiejszej sytuacji?